Brazylia zwiększa o 12,3 procent powierzchnię upraw roślin genetycznie zmodyfikowanych w stosunku do zeszłego roku, dzięki czemu ma się stać największym światowym producentem soi – podaje raport przygotowany przez Celeres jedną z głównych firm zajmujących się analizą sektora rolniczego w Brazylii.
Drugi na świecie po Stanach Zjednoczonych,największy producent soi będzie prowadził 88,1 procent upraw transgenicznych na sezon 2012/2013 oraz 87,9 procent zimowych upraw kukurydzy w celu zwiększenia produkcji – oświadcza Celeres.
"Brazylijscy producenci coraz częściej inwestują w technologie, które wspierają wzrost produktywności, jako sposób na maksymalizację zysków" – stanowi raport.
Choć Stany Zjednoczone reprezentują około 43 procent światowych upraw roślin GMO, to rolnicy w krajach rozwijających się, po raz pierwszy w historii, w tym roku zasiali więcej roślin zmodyfikowanych genetycznie niż ich koledzy w krajach wysoko uprzemysłowionych.
Brazylia, która do końca roku przeznaczy 36,6 mln hektarów pod uprawę roślin transgenicznych, będzie w czołówce krajów korzystających z zielonej biotechnologii. Chociaż biotechnologia może zwiększyć produkcję, dzięki odporności na herbicydy, a także na suszę, to niektóre kraje próbują zablokować import GMO tłumacząc to troską o zdrowie publiczne i ochroną środowiska.
Możliwości Brazylii zwiększania produkcji płodów rolnych dzięki zastosowaniu biotechnologii w rolnictwie nabiera jeszcze większego znaczenia dla światowej produkcji żywności, w kontekście najgorszej od ponad pół wieku suszy, która dotknęła uprawy kukurydzy i soi w USA.
Celeres, z siedzibą w stanie Minas Gerais, oczekuje, że Brazylia w sezonie 2012/2013 osiągnie rekordową produkcję 73,1 mln ton soi, co byłoby największym wzrostem w skali roku od prawie dekady.
Redakcja AgroNews, fot. sxc.hu