-ARiMR robi z rolnika słupa, a rzeczywistym beneficjentem środków unijnych stają się banki i firmy leasingowe – uważa Przewodniczący Związku Zawodowego Rolników Rzeczypospolitej Solidarni, Marcin Bustowski. W związku z tym wystosował skargę do Komisji Europejskiej na bezprawne, jego zdaniem, działania ARiMR.
Zdaniem Bustowskiego ARiMR doprowadza polskich rolników do upadku.
– Dofinansowania realizowane są z rażącym naruszeniem prawa rolników, a ARiMR tworzy sztuczne warunki i robi z rolnika słupa do rozdysponowania środków EU kiedy to rzeczywistym beneficjentem tych środków staje się BANK lub firma leasingowa na podstawie umów o przewłaszczenie maszyn lub urządzeń – wyjaśnia Bustowski.
Działacz zaznacza, że przy braku zapłaty raty ze względu na trudną sytuację rolnika bank lub firma leasingowa na podstawie umowy o przewłaszczenie dokonuje odebrania maszyn, które sprzedaje za 50 proc. kwot oszacowania. Bustowski podkreśla, że dochodzi przy opisie i oszacowaniu do rażącego zaniżenia wartości maszyn lub przedmiotów dofinansowania.
– Rolnicy którzy skorzystali z dofinansowań, podpisali dokumenty ze zgodą na przewłaszczenie maszyn a taka praktyka powszechnie jest akceptowana przez Prezesów ARiMR i Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi – wyjaśnia Bustowski.
W wystąpieniu do KE Bustowski pisze, że po odebraniu sprzętu rolniczego przez windykatora, ARiMR stwierdza, że maszyna nie jest już w posiadaniu beneficjenta i w związku z tym nakazuje zwrot dotacji.
– Taka praktyka narusza stabilizację gospodarstw rolnych albowiem pozbawia ich płynności finansowej – wyjaśnia Bustowski.
Przewodniczący zwraca uwagę, że rzeczywistym beneficjentem wsparcia jest bank lub firma leasingowa.
– Jeśli wsparcie w 50 proc. trafia do banku i firm leasingowych oraz maszyna po odebraniu na podstawie umowy o przewłaszczeniu nie stanowi własności rolnika to komu udzielono wsparcia? – pyta retorycznie Bustowski.
Bustowski ten problem poruszał już wielokrotnie.
– W żadnym normalnym kraju niedopuszczalnym jest aby banki lub firmy leasingowe posiadały takie zabezpieczenia pozwalające im przejmować środki pochodzące ze wsparcia PROW. Sytuacja jest skandaliczna, a praktyka ma charakter lichwiarski i wymaga szczegółowej kontroli dofinansowań z PROW i doumentacji beneficjentów z dokonanymi przelewami na konta banków lub firm leasingowych – oburza się Bustowski.
Dlatego zawnioskował do Komisji Europejskiej o kontrolę ARiMR.
Kamila Szałaj
?Po odebraniu sprzętu rolniczego przez windykatora, ARiMR stwierdza, że maszyna nie jest już w posiadaniu beneficjenta i w związku z tym nakazuje zwrot dotacji ? Taka praktyka narusza stabilizację gospodarstw rolnych albowiem pozbawia ich płynności finansowej ? wyjaśnia Bustowski.? Demagogia wysokich lotów. Kiedy nastąpiła utrata płynności ? po przejęciu przedmiotu leasingu przez leasingodawcę, czy w momencie zaprzestania spłaty rat? Co tu jest przyczyną, a co skutkiem? ARiMR nie kształtuje przepisów dotyczących leasingu, ponadto leasing jest jedną z form finansowania, bynajmniej nie obligatoryjną. ARiMR nie preferuje leasingu, a jedynie dopuszcza takie rozwiązanie.