Chciał kupić ciągnik – stracił 53 tysiące złotych!

53 tysiące złotych stracił 47-letni mieszkaniec gminy Komarówka Podlaska, który wspólnie z żoną przez portal ogłoszeniowy chciał kupić ciągnik rolniczy marki Deutz-Fahr. Po przelaniu pieniędzy na konto bankowe sprzedającego, kontakt z nim się urwał. Policjanci apelują o rozwagę podczas transakcji internetowych! Przestrzegamy przed pozornie super okazjami przy internetowych zakupach.

Chciał kupić ciągnik – stracił 53 000 zł

Przestępcy wykorzystują każdą okoliczność. Obok  najbardziej popularnych oszustw „na wnuczka”, ”na policjanta” czy „pracownika banku” pojawiają się nowe. Tym razem przestępcy wykorzystali sytuację związaną z atrakcyjną ofertą sprzedaży ciągnika rolniczego.

Zakupiony ciągnik rolniczy nie trafił do kupującego

„W czwartek do radzyńskiej komendy zgłosił się 47-letni mieszkaniec gminy Komarówka Podlaska, który został oszukany przy zakupie ciągnika rolniczego marki Deutz-Fahr. Mężczyzna wspólnie z żoną na stronie internetowej znalazł ogłoszenie o jego sprzedaży. Po nawiązaniu kontaktu ze sprzedającym potencjalny nabywca otrzymał dodatkowe zdjęcia oraz filmy, a także informację, że obecnie ciągnik znajduje się w Hiszpanii i jeśli  47-latek jest zainteresowany jego zakupem to po wpłaceniu pieniędzy zostanie on sprowadzony z zagranicy i dostarczony do nabywcy. Sprzedający dodatkowo zapewniał, że jeśli maszyna rolnicza nie będzie spełniała oczekiwań klienta w terminie 5 dni od dnia dostarczenia będzie możliwość zwrotu. Małżeństwo zdecydowało się na zakup i wpłaciło 53 tysiące złotych na podane przez sprzedającego konto. Po wykonaniu operacji finansowej kontakt ze ”sprzedającym” się urywał. Oczywiście zakupiony ciągnik rolniczy nie trafił do kupującego – relacjonuje podkomisarz Piotr Mucha.

Podany przykład pokazuje z jakim ryzykiem muszą liczyć się osoby dokonujące zakupów za pośrednictwem sieci. Apelujemy o zachowanie jak najdalej idącej ostrożności i dokładne sprawdzanie wiarygodności sprzedających.

Z całą pewnością nie warto ufać każdemu ogłoszeniu publikowanemu w Internecie. Osoby, które zamieszczają tego typu oferty, bardzo często robią to po prostu dla szybkiego zysku. Jeśli uda się im kogoś naciągnąć, zwyczajnie urywają kontakt. Jeżeli oferta zamieszczona w sieci wydaje się nam wiarygodna, warto zadzwonić do danej firmy i zapytać, czy prowadzi oficjalną stronę internetową ze sprzedażą. Uczciwa firma handlowa udostępni swoje dane.

Tragiczny wypadek. Osobówka wymusiła pierwszeństwo na cysternie z mlekiem

Ważne!

  • Nie wierzmy we wszystko, co przeczytamy! Super oferta, zaniżona cena – to sygnały, które mogą świadczyć o tym, że mamy do czynienia z oszustwem. Sprawdzajmy dokładnie każdą taką ofertę;
  • Korzystajmy ze sprawdzonych portali sprzedażowych;
  • Nie odpowiadajmy na oferty „super okazji”, przesyłane na e-maila. Pod żadnym pozorem nie otwierajmy załączonych w takich wiadomościach linków.

Źródło: Policja Lubelska

 

Agata Molenda
Agata Molendahttps://agronews.com.pl
Redaktor portalu agronews.com.pl. Email: a.molenda@agronews.com.pl

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Protest rolników w Medyce zawieszony. Co obiecał Siekierski?

Akcja protestacyjna środowisk rolniczych została zawieszona do 10 grudnia. Decyzję podjęto po rozmowach z ministrem rolnictwa Czesławem Siekierskim, które miały miejsce w Medyce. W niedzielę...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics