52-letni mieszkaniec Ostrołęki zainteresował się internetowym ogłoszeniem dotyczącym sprzedaży koparki, która miała znajdować się we Francji. Jednak warunkiem zakupu było wpłacenie całej kwoty za maszynę. Niestety kupujący zgodził się na to i wykonał przelew na wskazane przez rzekomego sprzedającego konto w kwocie 104 tysięcy złotych. Jak się okazało pod wskazanym przez sprzedawcę adresem we Francji nie istnieje żadna firma sprzedająca sprzęt budowlany. Apelujemy o ostrożność i ograniczone zaufanie podczas takich transakcji. Warto być ostrożnym podczas przelewania tak wysokich kwot pieniędzy za przedmioty, co do których nie mamy pewności, że w ogóle istnieją.
11 grudnia do Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce zgłosił się 52-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego i poinformował o oszustwie przy zakupie w Internecie sprzętu budowalnego.
Mężczyzna poinformował, że na początku listopada bieżącego roku na portalu społecznościom znalazł link, który przekierował go na jedną ze stron internetowych z ofertą sprzedaży, za kwotę 24450 euro koparki, która miała znajdować się we Francji.
Mężczyzna na swój email otrzymał fakturę proforma do zapłaty. Cała korespondencja odbywała się w języku francuskim. Sprzedawca zastrzegł jednak, że sprzedaż koparki jest jedynie możliwa po wpłaceniu całej kwoty za przedmiot, na co kupujący niestety wyraził zgodę.
Po przelaniu pieniędzy w kwocie 24450 tysięcy euro kupujący zgodnie z ustaleniami wysłał swojego pracownika po odbiór koparki. Okazało się jednak, że pod podanym adresem znajduje się prywatna posesja, a jej właściciel nic nie wie o sprzedaży koparki.
Natomiast przedstawiciel firmy, który w tym rejonie zajmuje się sprzedażą sprzętu budowalnego poinformował, że nie wystawiał w ostatnim czasie żadnego ogłoszenia dotyczącego sprzedaży.
Krótko po tym ogłoszenie dotyczące sprzedaży koparki zniknęło, a kontakt z rzekomym sprzedawcą się „urwał”. W wyniku oszustwa mieszkaniec powiatu ostrołęckiego stracił pieniądze w kwocie ponad 104 tysięcy złotych.
Pamiętajmy, aby być ostrożnym podczas internetowych transakcji. Szczególnie wtedy, kiedy chodzi o duże kwoty pieniędzy, a sprzedawca uzależnia sprzedaż od zapłaty za towar, którego nie widzieliśmy całej kwoty pieniędzy – podkreśla nadkom. Tomasz Żerański/KMP w Ostrołęce.