Eksperci PROCAM ostrzegają przed szkodnikami w rzepaku. Progi ekonomicznej szkodliwości przez chowacze łodygowe zostały przekroczone i należy wykonać zabieg insektycydowy.
Jak informują eksperci z Procam Polska w żółtych naczyniach można znaleźć chowacza czterozębnego oraz chowacza brukwiaczka. Konieczne jest monitorowanie na bieżąco na żółtych naczyń. W przypadku przekroczonych progów ekonomicznej szkodliwości należy wykonać zabieg insektycydowy.
Najgroźniejsze gatunki chowaczy
Do najgroźniejszych gatunków atakujących rzepak zalicza się: chowacza galasówka, chowacza granatka, chowacza brukwiaczka, chowacza czterozębnego i chowacza podobnika.
Pierwszy z wymienionych gatunków – galasówek – atakuje rzepak ozimy już na przełomie września i października, w fazach BBCH 12–19, czyli w fazach wschodów – od 2 do 9 liści, a także wiosną, w fazach BBCH 20–29. Obrazem uszkodzeń są charakterystyczne narośla na szyjce korzeniowej.
Chowacz granatek i chowacz brukwiaczek atakują rzepak wczesną wiosną, w fazach BBCH 20–29, czyli po ruszeniu wiosennej wegetacji, w trakcie formowania pędów bocznych, co na skutek ocieplenia klimatu w Polsce następuje często już w trzeciej dekadzie lutego lub na początku marca.
Niewiele później pojawia się chowacz czterozębny – w fazach BBCH 25–39, kiedy rośliny rosną i pęd główny wytwarza kolejne międzywęźla. W zaatakowanych roślinach żerują i rozwijają się często dziesiątki larw rozmaitych chowaczy. Obrazem uszkodzeń roślin rzepaku przez wymienione wyżej gatunki są zniekształcenia i pęknięcia łodyg, pędów bocznych, ogonków liściowych i szyjek korzeniowych.
Rzepak uszkodzony przez chowacze gorzej plonuje
Uszkodzone przez chrząszcze i larwy chowaczy rośliny rzepaku gorzej plonują na skutek rozmaitych następstw ich żerowania. Najważniejsze z nich to nierównomierne dojrzewanie, wyleganie, łamliwość, osypywanie się łuszczyn itp. Należy też pamiętać, że zranienia powodowane przez omawiane szkodniki powodują następcze porażanie roślin rzepaku przez grzyby chorobotwórcze, takie jak sucha zgnilizna kapustnych, zgnilizna twardzikowa, szara pleśń, czerń krzyżowych i inne. Potencjał niszczycielski chowaczy w rzepaku jest więc bardzo duży, a straty plonu mogą sięgać kilkudziesięciu procent.
Skuteczne zwalczanie chowaczy nie jest łatwym zadaniem. Jak wspomniano, nalot poszczególnych gatunków na plantacje jest najczęściej rozciągnięty w czasie, a reagować trzeba szybko, ponieważ zabieg zwalczania powinien nastąpić przed złożeniem jaj przez samice. Samice chowaczy składają od 50 do kilkuset jaj przez okres kilku tygodni. W praktyce oznacza to często konieczność powtórzenia zabiegu przeciwko chowaczom w przeciągu 7–8 dni.
Eksport ukraińskich zbóż przez porty Morza Czarnego będzie kontynuowany
W oparciu o stały monitoring plantacji i znajomość progów szkodliwości należy dokonać wyboru odpowiedniego środka chemicznego.
Progi szkodliwości chowaczy:
- chowacz galasówek: 2-3 owadów/3 dni w żółtym naczyniu
- chowacz granatek: 20 owadów/6 dni w żółtym naczyniu lub 2 chrząszcze / 25 roślin
- chowacz brukwiaczek: 10 owadów/3 dni w żółtym naczyniu lub 2-4 chrząszczy / 25 roślin
- chowacz czterozębny: 20 owadów/3 dni w żółtym naczyniu lub 6 chrząszczy / 25 roślin
- chowacz podobnik: 1owad / 1 roślinie
AM/Redakcja AgroNews