W czwartek wieczorem w miejscowości Słupia w województwie łódzkim doszło do groźnego incydentu. Na stacji paliw, w wyniku uszkodzenia instalacji gazowej, dwa zbiorniki z gazem LPG zaczęły wyciekać. „Radio RSC” podało, że przyczyną wycieku był kombajn, który uderzył w zbiorniki.
Kombajn zahaczył o zbiorniki z gazem
18 lipca na stacji benzynowej w Słupi, powiecie skierniewickim, doszło do awarii dwóch zbiorników z gazem LPG. Około godziny 20:30, kombajn przybył na stację w celu zatankowania paliwa. Z nieznanych przyczyn maszyna zahaczyła o zbiorniki, co spowodowało intensywny wyciek gazu. Do walki z wyciekiem zaangażowano kilka jednostek straży pożarnej.
Awaria instalacji gazowej spowodowała natychmiastowe ulatnianie się gazu, co stanowiło zagrożenie dla osób znajdujących się w pobliżu. Na miejsce natychmiast wezwano straż pożarną.
Do akcji ratunkowej skierowano sześć jednostek strażackich, w tym JRG Skierniewice, JRG Piotrków Trybunalski oraz jednostki OSP z Słupi, Lipiec Reymontowskich, Drzewiec i Janisławic. Dowodzenie nad akcją objął mł. bryg. Mariusz Naguszewski, Dowódca JRG Skierniewice. Na miejscu była również obecna policja.
W działaniach uczestniczyła także Specjalna Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego z Piotrkowa Trybunalskiego. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i schładzali zbiorniki z gazem.
Na czas akcji, droga wojewódzka 705 została całkowicie zablokowana w obu kierunkach. Po kilku godzinach trudną sytuację udało się opanować. Sprawę bada teraz policja.