Co z tymi świniami. Wieprzowiny mniej na rynku, a ceny i tak idą w dół

Rynek odnotowuje kolejne spadki cen żywca wieprzowego, pomimo znaczącego spadku pogłowia w całej Europie, poza Hiszpanią. To oznacza, że wieprzowiny jest mniej a ceny jednak idą w dół. Widać to na wykresach zamieszczonych poniżej.

Wykres 1. Cena skupu tucznika (netto) w wadze żywej w Polsce w 2022 i 2023r.

Wykres 2. Cena sprzedaży warchlaka importowanego z Danii w wadze 25-30 kg w 2023 r.

 

Wykres 3. Liczba stad trzody chlewnej

Dlaczego żywiec tanieje?

Co może być przyczyną takiej sytuacji i jakie są scenariusze rozwoju tego rynku w przyszłości. „Naszym zdaniem ciągle odczuwamy konsekwencje drastycznego spadku exportu mięsa wieprzowego z Unii Europejskiej do Chin. To w najlepszym okresie było aż 30% unijnej produkcji wieprzowiny. Nie jest łatwo w tak szybki czasie wygasić produkcję i upłynnić na innych rynkach nadmiar podaży trzody chlewnej. Drugi czynnik to niewielki ale jednak spadek konsumpcji mięsa wieprzowego, szczególnie na rynku niemieckim. Wegetarianizm lub częściowe ograniczanie konsumpcji mięsa to już nie jest nisza rynkowa ale stabilny trend, widoczny szczególnie w państwach wysoko rozwiniętych. Pytanie, które zjawisko będzie szybsze i głębsze – spadek produkcji czy spadek popyty na mięso wieprzowe. Ta krucha równowaga ma duży wpływ na ceny. W rolnictwie jest tak, że nawet niewielkie wahnięcia w podaży czy popycie powodują dużą huśtawkę cenową” – podkreślają specjaliści z WIR.

Mięso wieprzowe ma w młodym pokoleniu dużo wrogów

I dodają: „Naszym zdaniem, obserwując zachowania, szczególnie młodych konsumentów w dużych miastach, spadek konsumpcji wieprzowiny w perspektywie średniookresowej będzie znaczący. Mięso ma w młodym pokoleniu dużo wrogów. Jego produkcja, zdaniem wielu organizacji pozarządowych i konsumentów powoduje zmiany klimatu, zanieczyszczenie środowiska, cierpienie zwierząt. Brak eksportu połączony ze spadkiem popytu będą powodowały presję cenową w dół”.

Czynnikiem wpływającym na spadek cen skupu są trudności ekonomiczne zakładów ubojowych i przetwórczych. Znajdują się one pod presją cenową sieci detalicznych oraz rosnących kosztów operacyjnych, szczególnie gazu i energii elektrycznej. W takich warunkach zakłady wolą ograniczać skup oraz obniżać ceny żywca. Szczególnie jest to widoczne na rynku polskim, gdzie wieprzowina i jej ceny są wyznacznikiem walki konkurencyjnej pomiędzy dyskontami. Ubojnie wykorzystują również sytuację spadku cen zbóż oraz uruchamianych cyklicznie dopłat do produkcji trzody chlewnej w cyklu zamkniętym.

Na chwilę obecną sytuacja ekonomiczna producentów trzody chlewnej nie jest jednak najgorsza. Spadek cen zbóż i jednak wzrost cen skupu w porównaniu do najgorszych okresów poprzedniego roku znacząco ją poprawił. Rolnicy nauczyli się produkować w obecnych warunkach ekonomicznych, głównie poprzez obniżanie kosztów żywienia. Kupują mniej pasz gotowych a bardziej opierają żywienie na paszach własnych w oparciu o tanie zboże. Jest też trochę wniosków na ekoschematy „Dobrostan loch” i „Dobrostan tuczników”.

Wykres 4. Liczba wniosków w ramach ekoschematów „Dobrostan loch”, „Dobrostan tuczników”

 

Polski sektor trzodowy potrzebuje zmian strukturalnych

Co by się nie stało z ceną w przyszłości to polski sektor trzodowy potrzebuje zmian strukturalnych. Powinniśmy odbudować pogłowie loch i uniezależnić się od importu warchlaka. Do tego potrzebne są zmiany w prawie budowalnym. Fermy powinny mieć dalej charakter gospodarstw rodzinnych z własną bazą paszową i podwyższonymi warunkami dobrostanu, tak aby dodatkowo skorzystać z pieniędzy unijnych oraz premii, którą konsument w przyszłości będzie chciał zapłacić. Jeśli tak się nie stanie, to grozi nam ogromna koncentracja produkcji wieprzowiny w oparciu o kapitał globalny.

Przemycane papierosy w wagonie z nawozami

„Na trudną sytuację na rynku trzody chlewnej zwracamy uwagę od dawna – ostatnio temat ten poruszany był w stanowisku XIV Walnego Zgromadzenia Wielkopolskiej Izby Rolniczej VI kadencji z dnia 15 lipca 2023 r. w sprawie aktualnej sytuacji w rolnictwie. Apelowaliśmy o podjęcie skutecznych wysiłków w celu odbudowy krajowego pogłowia loch i zmniejszenia uzależnienia się od zagranicznych dostawców prosiąt. Odpowiedź Ministerstwa na nasze stanowisko dostępne jest tutaj podsumowuje WIR.

Opracowanie:
Andrzej Przepióra
Aleksander Poznański

Małgorzata Kulma
Małgorzata Kulmahttps://agronews.com.pl
Redaktor portalu agronews.com.pl. Email: m.kulma@agronews.com.pl

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Uwaga! Pierwsze ognisko choroby niebieskiego języka w Polsce

Powiatowy Lekarz Weterynarii w Wołowie informuje, że w dniu 19 listopada 2024 r. na podstawie wyników badań otrzymanych z Państwowego Instytutu Weterynarii w Puławach, stwierdzono wystąpienie...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics