Copa i Cogeca ostrzegają ministrów rolnictwa UE w Brukseli, że sytuacja w sektorze mleka i wieprzowiny jest niepokojąca, w szczególności w kontekście restrykcji Federacji Rosyjskiej na import europejskich produktów rolnych i zaapelowały o podjęcie działań.
– Zgadzamy się z obawami austriackiego ministra rolnictwa w sprawie trudnej sytuacji unijnego rynku mięsa wieprzowego. W Austrii np. ceny dla niektórych rodzajów wieprzowiny spadły o 7% od 2013 r., podczas gdy w Belgii obniżyły się o aż 12% w porównaniu z 2014 r. Nadzieje na przywrócenie możliwości eksportowania do Rosji, która jest naszym pierwszym rynkiem zbytu, w najbliższej przyszłości zostały rozwiane wraz z przedłużeniem rosyjskiego embarga do 2016 r. W związku z tym wzywamy UE do zintensyfikowania negocjacji z Moskwą, żeby ta zniosła bariery SPS narzucone europejskim eksporterom wieprzowiny na początku 2014 r. Dzięki temu, europejscy rolnicy ponownie mogliby eksportować do Rosji produkty, takie jak jadalne podroby i bekon, które nie znalazły się na wykazie produktów objętych zakazem w wyniku sporów politycznych na linii Bruksela-Moskwa – powiedział Sekretarz Generalny Copa-Cogeca Pekka Pesonen.
Pesonen podkreślił trudności sektora mleka UE – ceny producentów są poniżej kosztów produkcji w wielu krajach – i uprzedził, że sytuacja może jeszcze się pogorszyć.
– Copa i Cogeca apelują więc do Komisji, aby przyspieszyła wypłacanie płatności bezpośrednich, jeszcze przed 1 grudnia, oraz żeby zapewniła, że pieniądze z kar za przekroczenie kwoty 2014/2015 wrócą do sektora, by pomóc rolnikom w rozwiązaniu problemu braku płynności finansowej. Należy również jak najszybciej podwyższyć cenę interwencyjną mleka, aby uwzględniała rosnące koszty produkcji – mówi Pesonen.
Copa i Cogeca apelują również o przedłużenie działań wspierających europejskich producentów owoców i warzyw, żeby złagodzić skutki rosyjskiego embarga po tym, jak prezydent Putin potwierdził, że będzie wciąż obowiązywało w 2016 r.
– Zamknięcie rosyjskiego rynku doprowadziło do obniżenia eksportu rolno-spożywczego o 5,5 mld euro, czyli o ok. połowę, co oznacza, że rolnicy słono płacą za spór między UE i Federacją Rosyjską. Należy podjąć działania – podkreślił Pesonen.
Zwrócił także uwagę na znaczenie programów UE mleko w szkole i owoce w szkole, które mają kluczowe znaczenie w wyrabianiu zdrowych nawyków żywieniowych wśród dzieci.
– Uważamy, że te programy były dotychczas owocne i wolimy, aby były one nadal oddzielone, a nie żeby dokonano ich fuzji, jak to proponuje Komisja Europejska – dodał.
Pesonen sprzeciwił się także planom Komisji Europejskiej, która chce, aby kompetencje wydawania pozwoleń na dopuszczenie do obrotu roślin genetycznie modyfikowanych na produkcję żywności i pasz wróciły do państw członkowskich i wezwał ministrów do odrzucenia tego pomysłu.
Sekretarz Generalny podzielił obawy holenderskiego ministra w sprawie ostatniej decyzji poszerzonej izby odwoławczej Europejskiego Urzędu Patentowego (EPO) i wyraził swoje zaniepokojenie w związku z rosnącą liczbą patentów przyznawanych na rośliny.
Redakcja AgroNews, fot. flickr.com/Sean