Już ubiegły tydzień zakończył się na długoterminowych minimach dla kukurydzy (po obu stronach Atlantyku) i soi. W poniedziałek swoje roczne minima zaliczył również marcowy kontrakt na unijną pszenicę, a cena rzepaku z dostawą w lutym spadła do poziomu najniższego połowy 2023 roku.
Presja spadkowa na szerokim rynku towarowym pochodziła w poniedziałek ze skokowej przeceny ropy. Cena ropy naftowej spadła wczoraj w Nowym Jorku o 4% do 70,8 USD/b., osiągając najniższy poziom od połowy grudnia.
W Chicago pogłębieniu spadków sprzyjały też szczególnie rozczarowujące, opublikowane w piątek, tygodniowe wyniki sprzedaży eksportowej w USA. Przyczyną słabego popytu na pochodzenie z USA jest konkurencją ze strony krajów południowoamerykańskich w przypadku soi i kukurydzy oraz krajów pochodzących z Morza Czarnego w przypadku pszenicy.
Na początku stycznia wielu prywatnych analityków obniżyło swoje szacunki dotyczące brazylijskiej produkcji soi do ok. 150 mln ton w porównaniu ze 161 mln ton oczekiwanych w grudniowej prognozie USDA. Mimo to ceny soi spadają, ponieważ rynek w dalszym ciągu skupia się na prognozie korzystnych opadów dla później zasianych nasion soi.
W tym tygodniu poznamy ważne publikacje, a wśród nich piątkowy (12.01.2024), comiesięczny raport USDA na temat podaży i popytu. Największa uwaga zostanie zwrócona na szacunki zbiorów soi w Ameryce Południowej i w mniejszym stopniu, kukurydzy.
W czwartek 10 stycznia inwestorzy będą także śledzić publikację miesięcznego raportu MPOB na temat oleju palmowego w Malezji.
Wykresy notowań kontraktów w Paryżu:
Andrzej Bąk
Źródło cen: www.barchart,com