Kilkudniowa korekta spadkowa w notowaniach eurodolara zaczyna sprzyjać wzrostom kontraktów w Paryżu. W miniony czwartek kurs eur/usd ustanowił 10-miesięczny szczyt powyżej 1,10 usd za euro, ale od tego czasu wspólna waluta osłabiła się o 2,4%, co automatycznie podnosi wyceny unijnych zbóż i rzepaku.
Na arenie międzynarodowej obserwujemy pewne spowolnienie popytu na pochodzenia europejskiego, z którym skutecznie konkuruje zboże pochodzące z basenu Morza Czarnego. Dowodem tego jest wygrany przez Rosję ostatni egipski przetarg na pszenicę i weekendowy zakup ukraińskiej kukurydzy przez Egipt.
Rekordowy eksport z Rosji i ciągle aktywna działalność wysyłkowa Ukrainy nadal wywierają presję na ceny unijnych kontraktów. Eksport rosyjskiej pszenicy w styczniu osiągnął 3,8 mln ton w porównaniu do średniej z tego miesiąca na poziomie 2,7 mln ton.
Za to ukraiński eksport zbóż jest dużo niższy niż rok wcześniej i sięga od początku sezonu 27,7 mln ton zboża (39,2 mln ton w analogicznym okresie sezonu 2021/22, czyli przed wojną). Dzisiaj powinien się rozstrzygnąć przetarg na pszenicę organizowany przez Algierię – pokaże konkurencyjność cenową potencjalnych dostawców.
Deszczowa pogoda w Brazylii nadal opóźnia zbiory soi, które są zaawansowane w 10% w porównaniu do dwa razy większej średniej. Automatycznie opóźnia to zasiewy drugiej uprawy kukurydzy.
Rynek zaniepokojony jest pojawieniem się napięcia na linii USA – Chiny po zestrzeleniu przez Amerykanów chińskiego balonu. W przeszłości Chiny często ograniczały import z USA prowadząc wojnę handlową pod różnymi pretekstami. Warto przypomnieć, że Państwo Środka w dużej mierze przestawiło się na import kukurydzy z Brazylii zamiast z USA.
Uczestnicy rynku oczekują na środową publikację miesięcznych prognoz podaży i popytu przez USDA.
Andrzej Bąk – eWGT
Źródło cen: www.barchart.com