Eksport zboża z Polski. Co będzie po 15 września?

W piątek 25 sierpnia odbyła się telekonferencja pięciu ministrów ds. rolnictwa tzw. państw przyfrontowych: Bułgarii, Polski, Rumunii, Słowacji i Węgier. – Współpracujemy dla dobra naszych rolników i nasze dzisiejsze spotkanie potwierdziło, że nasza piątka jest stabilna – podkreślił minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus po zakończeniu rozmów.

Wspólne stanowisko w sprawie zakazu importu zboża z Ukrainy

Ministrowie potwierdzili wspólne stanowisko w sprawie konieczności przedłużenia, po 15 września br., zakazu importu zboża z Ukrainy do końca roku.

Wspólne stanowisko w sprawie tranzytu

Szefowie resortów rolnictwa krajów przyfrontowych przyjęli również wspólny postulat skierowania przez Komisję Europejską środków na budowę infrastruktury, która pomoże w transporcie zboża z Ukrainy.

Uzgodniono ponadto, że lista produktów rolnych z Ukrainy, które nie mogą trafić na rynek tych pięciu krajów, powinna być elastyczna.

– Popieramy pomysł uruchomienia unijnych dopłat do tranzytu zboża z Ukrainy. Proponujemy, aby były to dopłaty progresywne – poinformował szef resortu rolnictwa.

Minister podkreślił, że wypracowane wspólne stanowiska zostaną jak najszybciej przekazane do Komisji Europejskiej.

Eksport zboża

Podczas konferencji prasowej minister Robert Telus przedstawił dane dotyczące eksportu zboża z Polski.

Według nich od stycznia 2023 r. do dziś wyeksportowano około 9 mln ton zboża.

– Te dane jednoznacznie pokazują, że wyeksportowaliśmy nawet dwa razy tyle, ile planowaliśmy – dodał minister.

Dopłaty ryczałtowe

Szef resortu rolnictwa poinformował, że do tej pory rolnicy posiadający gospodarstwa do 5 ha złożyli ponad 60 tysięcy oświadczeń o płatności ryczałtowe w wysokości 225 euro/ha. Możliwość wystąpienia o takie płatności jest jeszcze tylko do końca bieżącego miesiąca.

Minister zwrócił też uwagę, że zainteresowanie rolników ekoschematami, które dotyczą tylko rolników niewystępujących o dopłaty ryczałtowe, jest bardzo duże.

Rozdzielenie szacowania szkód

– Zgodnie z oczekiwaniami polskich rolników zdecydowaliśmy o rozdzieleniu produkcji roślinnej i zwierzęcej przy szacowaniu szkód spowodowanych przez suszę – przypomniał minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus.

Źródło i fot.: MRiRW