Fałszowali dane w tachografie i łamali przepisy. Wpadli podczas przewozu truskawek

Advertisement

Mazowieccy inspektorzy ITD zatrzymali do rutynowej kontroli zestaw ciężarowy należący do greckiego przewoźnika, który wracał z rozładunku truskawek pod Terespolem i zmierzał do Częstochowy. Jak się okazało, kierowcy podróżujący wspólnie kabiną manipulowali zapisami tachografu, by ukryć jazdę w podwójnej obsadzie. Za wykroczenia zapłacą wysokie mandaty, a przewoźnik musi liczyć się z konsekwencjami administracyjnymi.

Fałszowali dane w tachografie i łamali przepisy. Wpadli podczas przewozu truskawek fot.: WITD Siedlce

„Samotna” jazda w duecie

Do kontroli doszło w poniedziałek, 28 kwietnia, na krajowej „dwójce” w rejonie Siedlec. Zatrzymany ciągnik siodłowy z naczepą był prowadzony przez jednego z dwóch mężczyzn znajdujących się w kabinie. Obaj okazali się zawodowymi kierowcami i tworzyli załogę, ale zapisy tachografu wskazywały, że pojazd był prowadzony w pojedynczej obsadzie.

Jak ustalili inspektorzy ITD, kierowcy celowo wyjmowali kartę z tachografu, gdy zmieniali się miejscami za kierownicą. Ten, który siadał na fotelu pasażera, deklarował ręcznie, że przebywa na odpoczynku, mimo że faktycznie uczestniczył w przejeździe. W ten sposób próbowali obejść limity czasu pracy i odpoczynku.

Długie prowadzenie i skrócone odpoczynki

Analiza danych wykazała szereg naruszeń przepisów regulujących czas pracy kierowców. W szczególności odnotowano:

  • Przekroczenia dziennego czasu prowadzenia pojazdu o 9 godz. 49 min, 6 godz. 22 min i 1 godz. 58 min.
  • Skrócenia dziennego odpoczynku o nawet 6 godz. 40 min.
  • Jeden przypadek przekroczenia maksymalnego czasu prowadzenia bez przerwy o 15 minut.

Dodatkowo jeden z kierowców nie posiadał aktualnych kwalifikacji zawodowych, mimo że wykonywał przewóz międzynarodowy. Jego szkolenie okresowe wygasło w lutym 2025 roku.

Mandaty, zakazy i postępowanie administracyjne

Za manipulacje i naruszenia przepisów kierowcy zostali surowo ukarani:

  • Pasażerowi zatrzymano prawo jazdy na 3 miesiące i nałożono 6 mandatów na łączną kwotę 4250 zł.
  • Kierowca prowadzący pojazd w chwili zatrzymania otrzymał 5 mandatów na 3900 zł i zakaz dalszej jazdy z powodu braku ważnych kwalifikacji.

Inspektorzy pobrali także kaucje na poczet przyszłych kar administracyjnych: 12 000 zł od przewoźnika i 3000 zł od osoby zarządzającej transportem. Gdyby kaucja nie została wpłacona, pojazd trafiłby na parking strzeżony, co wiązałoby się z dodatkowymi kosztami i przestojem w transporcie.

Fałszywe dane to zagrożenie i nieuczciwa konkurencja

Manipulowanie tachografem to nie tylko złamanie przepisów, ale również realne zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Zmęczony kierowca reaguje wolniej, popełnia więcej błędów i stwarza ryzyko wypadku. Co więcej, tego typu praktyki zniekształcają warunki konkurencji w branży transportowej – przewoźnicy przestrzegający prawa muszą rywalizować z tymi, którzy je łamią, by zyskać czas i obniżyć koszty.

Inspektorzy przypominają: tachograf to narzędzie służące bezpieczeństwu – jego fałszowanie nie tylko uderza w innych uczestników rynku, ale może prowadzić do tragedii na drodze.

Advertisement

Advertisement

Małgorzata Kulma
Małgorzata Kulmahttps://agronews.com.pl
Redaktor portalu agronews.com.pl. Email: m.kulma@agronews.com.pl

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
11,402SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics