Francja alarmuje o zagrożeniu wirusem grypy ptaków. Podniesiono ocenę ryzyka do „umiarkowanego” z „nieistotnego”, co skutkuje utrzymywaniem drobiu w zamknięciu w pomieszczeniach na niektórych obszarach kraju – donosi agencja Reuters. W opinii francuskich specjalistów zajmujących się oceną zagrożenia, do takiej decyzji skłoniła analiza ostatnich przypadków zakażeń wirusem H5N8 pojawiających się w Europie.
Nadal wirus grypy ptaków krąży w populacji ptaków dzikich i żyjących w niewoli w Europie, co stanowi wysokie ryzyko dla fermowej produkcji drobiu w nadchodzących miesiącach z uwagi na pojawienie się większej liczby ptaków migrujących.
Francja odzyskała niedawno status kraju wolnego od grypy ptaków po poprzedniej fali HPAI, co stanowi ważny krok naprzód wspierający wysiłki na rzecz ponownego otwarcia rynków eksportowych. Francuscy producenci drobiu obawiają się wystąpienia epizoocji grypy ptaków w nadchodzącym sezonie jesienno – zimowym, co mogłoby ponownie skłonić kraje importujące, zwłaszcza w Azji, do nałożenia ograniczeń handlowych na produkty drobiarskie.
Nowe środki bezpieczeństwa biologicznego
Poprzedniej zimy straty w pogłowiu drobiu we Francji z powodu HPAI wyniosły 3 miliony ptaków w południowo – zachodnim regionie specjalizujących się w hodowli kaczek. Negatywne doświadczenia związane z koniecznością przeprowadzenia masowych ubojów prewencyjnych skłoniły francuski rząd do uzgodnienia z branżą drobiarską nowych środków bezpieczeństwa biologicznego. Na liście znalazł się, między innymi, wymóg zamykania ptaków w okresach zagrożenia oraz zmniejszenie zagęszczenia w stadach drobiu utrzymywanego na fermach w południowo – zachodniej części kraju, czyli w słynnym regionie przemysłu foie gras.
Źródło: kipdip