Według najnowszych prognoz Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE), globalna produkcja węgla w 2025 roku osiągnie nowy, historyczny rekord. Jak podaje serwis wnp.pl, w 2024 roku wydobyto aż 9,15 miliarda ton węgla, a w bieżącym roku ta wartość ma zostać przekroczona. Mimo rosnącej presji na transformację energetyczną, popyt na węgiel pozostaje stabilny, a w niektórych regionach nawet rośnie.

Azja napędza światowy rynek
Za wzrostem globalnego zapotrzebowania stoją przede wszystkim Chiny, Indie i Indonezja, które zrównoważyły spadki konsumpcji obserwowane w Europie i Ameryce Północnej. Globalny popyt na węgiel wzrósł o 1,5 proc., a największy udział w tym wzroście miały właśnie kraje azjatyckie.
Chiny zużywają około 30 proc. więcej węgla niż reszta świata łącznie, co czyni je niekwestionowanym liderem rynku. Prognozy MAE wskazują, że produkcja węgla w 2026 roku nieznacznie spadnie, ale nadal utrzyma się powyżej 9 miliardów ton rocznie.
Polska na tle światowych trendów: spadek wydobycia i rosnący import
W przeciwieństwie do globalnych tendencji, Polska notuje wyraźny spadek wydobycia węgla kamiennego. Według danych Agencji Rozwoju Przemysłu, w kwietniu 2025 roku wydobycie wyniosło zaledwie 3,14 mln ton miesięcznie, co oznacza spadek o 10 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. To najniższy poziom od 2008 roku.
Jednocześnie rośnie import węgla z zagranicy, co wskazuje na pogłębiającą się zależność od zewnętrznych dostawców. Spada również sprzedaż krajowego węgla – w kwietniu wyniosła ona 2,97 mln ton miesięcznie, jak podaje platforma Energy Instrat.
Zużycie węgla w Polsce: dramatyczny spadek w perspektywie dekad
Dane za 2025 rok pokazują, że zużycie węgla w Polsce ma spaść poniżej 50 mln ton rocznie. To ogromna zmiana w porównaniu do lat 80., kiedy kraj wykorzystywał niemal 164 mln ton rocznie. Spadek ten odzwierciedla nie tylko zmiany w strukturze energetycznej, ale także rosnącą presję na dekarbonizację i rozwój odnawialnych źródeł energii.