W miniony poniedziałek, około godz. 13, niżańscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej ciągnik rolniczy. Ich uwagę zwrócił sposób przewożenia osób na wozie, który był doczepiony do pojazdu. Na workach siedziały trzy osoby, w tym małe dziecko. Kierujący nie widział w swoim zachowaniu nic złego. Podczas sprawdzeń w policyjnych systemach okazało się, że ciągnik nie posiada aktualnych badań technicznych.
Pasażerowie wrócili do domu pieszo
Ostatecznie jego pasażerowie wrócili do domu pieszo. Oprócz mandatu karnego nałożonego za brak badań technicznych, kierowca ciągnika musi liczyć się teraz z konsekwencjami wynikającymi z art. 63. Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym dotyczącym przewożenia ludzi w nieprzystosowanym do tego pojeździe.
Wykonując prace w gospodarstwie, pamiętajmy, by nie podchodzić do nich w sposób rutynowy i nie angażować dzieci, u których brak doświadczenia może doprowadzić do tragedii.
Policja przypomina:
- nigdy nie wykonujmy prac w gospodarstwie oraz lesie, będąc pod wpływem alkoholu,
- nie pozwalajmy dzieciom i osobom nieposiadającym odpowiednich uprawnień i kwalifikacji na kierowanie pojazdami i obsługę maszyn,
- podczas prac, uwzględniajmy przerwy na odpoczynek,
- przestrzegajmy zasad bezpieczeństwa.
Źródło i fot.: Policja Podkarpacka
Biedny tata pewnie jechał z lasu albo z pola z rodziną i zrobili z niego przestępce.
Pomysl co by stało gdyby w ten wóz wjechała ciężarówka albo chociażby osobówka