Unia Europejska planuje zaostrzenie przepisów dotyczących importu żywności, dążąc do eliminacji produktów zawierających zakazane na jej terytorium substancje chemiczne. Celem tych działań jest zwiększenie bezpieczeństwa konsumentów oraz ochrona unijnych rolników przed konkurencją stosującą mniej restrykcyjne normy produkcji.

Nowe regulacje dotyczące pestycydów
Komisja Europejska rozważa wprowadzenie nowych ograniczeń w imporcie produktów, które zostały wyprodukowane przy użyciu substancji zakazanych w UE. Przykładem jest amerykańska soja, w której wykrywane są pozostałości pestycydów niezgodnych z europejskimi regulacjami. Zdaniem Olivara Varhelyiego, komisarza ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności, substancje rakotwórcze i szkodliwe dla układu hormonalnego nie powinny znajdować się w produktach sprzedawanych na rynku unijnym – niezależnie od tego, czy pochodzą z krajów członkowskich, czy spoza UE.
Jednym z pestycydów budzących szczególne kontrowersje jest parakwat – herbicyd zakazany na terenie Unii, lecz stosowany w Stanach Zjednoczonych. Jego obecność w importowanych produktach budzi obawy o zdrowie konsumentów oraz zgodność z unijnymi standardami.
Problem pestycydów w globalnym handlu
Z badań organizacji Pesticide Action Network Europe wynika, że największe ryzyko związane z importowanymi pestycydami dotyczy herbaty i kawy. Analiza próbek wskazuje, że znaczna część herbaty importowanej z Indii i Chin zawiera zakazane substancje chemiczne, co rodzi pytania o skuteczność dotychczasowych kontroli.
Komisja Europejska planuje również uwzględnienie w przyszłych umowach handlowych bardziej rygorystycznych wymogów dotyczących dobrostanu zwierząt. Chodzi m.in. o standardy dotyczące warunków hodowli drobiu i bydła.
Reakcja na globalne napięcia handlowe
Decyzja UE o zaostrzeniu przepisów importowych może wpłynąć na relacje handlowe z innymi krajami, zwłaszcza ze Stanami Zjednoczonymi. Już teraz USA zapowiadają możliwość wprowadzenia ceł odwetowych na unijne produkty. Tego rodzaju działania mogą zaostrzyć napięcia handlowe między dwoma największymi gospodarkami świata.
Wprowadzenie nowych regulacji może mieć dalekosiężne konsekwencje, zarówno dla producentów spoza UE, jak i dla unijnych konsumentów, którzy mogą spodziewać się zmian w dostępności i cenach niektórych produktów spożywczych.