Michał Kołodziejczak, lider AGROunii zwrócił się do ABW, aby objęła jego i jego współpracowników ochroną kontrwywiadowczą. Zawnioskował także o stworzenie komisji rolnictwa wyjaśniającej aferę gruntową Solidarnej Polski.
To konsekwencje działalności AGROunii w badaniu nieprawidłowości w związku z dzierżawą państwowych gruntów. Miały się one odbywać poza jakimikolwiek regułami. Działacze w weekend domagali się wyjaśnień spraw dotyczących polityków: Norberta Kaczmarczyka, Tomasza Ognistego oraz Janusza Kowalskiego. Zorganizowali pikietę przed budynkiem, w którym odbywała się konwencja polityków.
Dziś politycy Solidarnej Polski starają się odwrócić uwagę od głównego problemu. Pomawiają działaczy AGROunii, insynuując w przychylnych sobie mediach, że organizacja ma powiązania z rosyjskimi służbami. To bezczelne kłamstwo. Jednak ma realne konsekwencje – Kołodziejczak jest zastraszany – czytamy.
„AGROunia pokazała brudną grę Solidarnej Polski. Pilnujemy tematów związanych z aferą gruntową. Politycy Zjednoczonej Prawicy bardzo się tego boją, dlatego zaatakowali nas pomówieniami. My sobie na to nie pozwolimy. Nie mamy nic do ukrycia i nie pozwolimy odebrać sobie wiarygodności. Nie pozwolę, by takimi pomówieniami krzywdzić moich współpracowników i zniechęcać sympatyków AGROunii” – mówił podczas konferencji prasowej Michał Kołodziejczak.
Nie damy się zastraszyć
„Jako działacz społeczny, prowadzę szeroko zakrojone działania mające w ostatnim czasie również charakter polityczny. Nadrzędnym celem moim oraz podmiotów którymi kieruję jest działanie w interesie i na rzecz Rzeczpospolitej Polskiej. W związku z powyższym odbywam wiele spotkań z osobami, które deklarują, m. in. poparcie oraz proponują wsparcie w ramach prowadzonej działalności społecznej i politycznej. W ostatnim czasie nasiliły się doniesienia medialne, w tym z mediów zbliżonych do partii politycznych wchodzących w skład koalicji tworzącej rząd, jakoby w moim otoczeniu funkcjonowały osoby działające w interesie Federacji Rosyjskiej, a nawet sugestie, że ja jestem taką osobą. Stanowczo zaprzeczam, bym ja czy też moi współpracownicy w ramach prowadzonej przez nas działalności społeczno – politycznej kierowali się takimi pobudkami. Zarzuty takie stanowią nieprawdziwe oskarżenia” – czytamy w piśmie AGROunii złożonym do ABW oraz do Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
„Nie damy się zastraszyć, będziemy jeszcze mocniej pracować, by wyciągnąć konsekwencje wobec polityków Solidarnej Polski” – deklaruje Kołodziejczak.
AGROunia wnioskuje o powołanie komisji sejmowej ws. afery gruntowej Solidarnej Polski.
AgroUnia: Tomasz Ognisty wywalony z funkcji asystenta Kowalskiego. Znowu mieliśmy rację
„Przedmiotem posiedzenia musi być wyjaśnienie afery gruntowej dot. ujawnionych nieprawidłowości związanych z działalnością Norberta Kaczmarczyka, Tomasza Ognistego oraz Janusza Kowalskiego, co do dzierżaw ziemi oraz sytuacja dot. zasobu ziemi rolnej stanowiącej własność Skarbu Państwa, w szczególności w związku z wygasającymi w latach 2022 – 2026 wieloletnimi umowami dzierżawy” – czytamy w piśmie złożonym w Sejmie.
Podczas komisji sejmowej działacze AGROunii przedstawią swoje propozycje dotyczące transparentności w rozdzielaniu państwowych gruntów dla rolników indywidualnych.
Źródło i fot.: AgroUnia