Komisarz UE ds. rolnictwa Dacian Ciolos zapowiedział podczas debaty w PE, że jeszcze w tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi nowe propozycje dotyczące wsparcia dla rolników, którzy ponieśli straty związane z rosyjskim embargiem.
Komisarz Dacian Ciolos podczas wystąpienia w trakcie debaty Parlamentu Europejskiego w Strasburgu 15 września 2014 roku.
W trakcie debaty Parlamentu Europejskiego w Strasburgu na temat skutków rosyjskiego embarga
Komisarz Ciolos powiedział, że Komisja Europejska ma zamiar przedstawić nowy pakiet środków, który obejmie także inne produkty sezonowe.
– Komisja przygotowuje obecnie propozycje nowych działań dla sektora owoców i warzyw – powiedział Ciolos.
Zdaniem komisarza Ciolosa, poza szukaniem środków na rekompensaty dla rolników, Komisja Europejska musi pomyśleć także o dywersyfikacji rynków zbytu.
– Obecnie KE planuje udostępnić producentom rolnym narzędzia do poszukiwania nowych rynków zbytu – powiedział komisarz.
Czytaj także:
Siekierski: KE może odrzucić większość wniosków
Rozpoczął się skup buraków cukrowych
ARR: Trwają kontrole u producentów poszkodowanych embargiem
MRiRW: list ministra Sawickiego do przewodniczącego KE
Według komisarza decyzje muszą zapaść możliwie najszybciej.
– Rosyjskie embargo dotyka milionów rolników w całej UE, a zatem mamy do czynienia z kryzysem europejskim – powiedział Ciolos.
Po wprowadzeniu rosyjskiego embarga, Komisja Europejska uruchomiła nadzwyczajny system wsparcia dla producentów owoców i warzyw. W ramach tych działań KE przeznaczyła 125 mln euro na rekompensaty za wycofanie z rynku niektórych szybko psujących się owoców i warzyw. Kolejne 33 mln euro zostało odblokowane na pomoc dla rynku brzoskwiń i nektarynek. Komisja poinformowała również, że dodatkowe 30 mln euro zostanie udostępnione w celu wzmocnienia programów promocji na rynkach krajów trzecich, począwszy od roku 2015.
Jednak w zeszłym tygodniu KE zawiesiła wsparcie dla sektora szybko psujących się owoców i warzyw, gdyż wstępne wnioski o rekompensaty przekroczyły poziom 125 mln euro, a niektóre wnioski budziły zastrzeżenia.
Redakcja AgroNews, fot. PE