Doradcy firmy PROCAM przygotowali kolejny komunikat fitosanitarny dla zbóż i rzepaku. Warto dokonać lustracji pól, gdyż kilka ciepłych dni wystarczyło aby uaktywniły się szkodniki w uprawach.
Ze względu na panujące niskie temperatury wyloty chowaczy łodygowych, a szczególnie chowacza brukwiaczka zostały trochę przyhamowane jednak na południu kraju mimo, że nad ranem mamy przymrozki to szkodniki w południe przy temperaturze powyżej 10°C uaktywniały się i wtedy mogliśmy insektycydem kontaktowym jak to pisaliśmy ostatnio wejść z nim w interakcję. Na szczęście w najbliższe dni będzie nachodziła fala zimna i stąd pierwszą falę nalotu chowaczy będziemy czy już mamy za sobą. Na pewno w wielu miejscach na południu jak i na zachodzie szkodniki mogły się uzbroić i złożyć jaja do pędu i za 8–10 dni możemy spodziewać się żerowania larw chrząszczy z rodziny ryjkowcowatych.
Uprawom zagraża pleśń śniegowa
Patogeny wraz z zejściem śniegu na polach będą z dnia nadzień większym problemem. Szczególnie należy zwrócić uwagę na padlinożerne patogeny jakim jest pleśń śniegowa i pałecznica zbóż i traw.
Doradcy z Grupy Technicznej szczególnie zwracają uwagę na wschodnią ścianę naszego pięknego kraju gdzie pleśń śniegowa może powodować silne przerzedzenie zasiewów a lokalnie nawet zamieranie całych placów roślin. Jednak takie objawy mogą wystąpić w każdym z Regionów. Tam gdzie mieliśmy grubą pokrywę śnieżną i brak dostępu powietrza straty są największe a warstwa grzybni i czarnych owocników perytecji bardzo duża. Co do ochrony to zaleca się niszczenie resztek pożniwnych a wiosną przejechanie lekką broną w celu zerwania patogenicznego kożucha. Polecane jest także zasilenie dawką azotu w formie azotanowej. Można tez wykonać zabiegi fungicydowe nie wspominając o obligatoryjnym chemicznym zaprawianiu ziarna zbóż z dodatkiem SuperPower.
Drugą chorobą identyfikowaną w tym czasie po zejściu śniegu jest pałecznica zbóż i traw, która także powoduje, że zboża gniją i brunatnieją a góra są pokryte szarobiałą grzybnią. W celu odróżnienia od pleśni śniegowej należy takie egzemplarze wykopać i zidentyfikować na szyi korzeniowej oraz korzeniach bursztynowe sklerocja. Co do zwalczania i profilaktyki to stosujemy podobne rozwiązania jak przy pleśni śniegowej.
Mączniak prawdziwy zbóż i traw – jego nasilenie będzie zwiększało się wraz z nawożeniem azotowym – duża dawka azotanów co przyspieszy zagęszczenie łanów i zarazem zwiększenie podatności na tego patogena.
Rdza żółta, brunatna nawożenie azotowe będzie sprzyjała rozwojowi tej choroby. Rdza żółta rozwija się punktowo – placowo, jest trudna do wczesnego zdiagnozowania.
Rizoktonioza (ostra plamistość oczkowa) – Sucha i chłodna wiosna będzie sprzyjała rozwojowi tej choroby, symptomy jej możemy zauważyć już na wcześnie sianych plantacjach zbóż.
W rzepaku sucha zgnilizna kapustnych
Odnośnie rzepaku i patogenów to mamy w dalszym ciągu problem z suchą zgniliną kapustnych ale także proszę wracać uwagę na mniej specyficzne plamy, które początkowo są to drobne chlorotyczne plamki, później szybko zmieniają się w większe białe lub szaro białe plamy. Początkowo są okrągłe, później przybierają nieregularny kształt. Plamy są otoczone ciemniejszą wąską obwódką. Takie objawy generuje nowy patogen w uprawie rzepaku a jest nim biała plamistość rzepaku (Pseudocercosporella capsella). Oprócz tego nieodłącznie w tym okresie panujący na plantacjach rzepaku główny padlinożerca to szara pleśń oraz sporadycznie pałecznica rzepaku.
W tym roku bardzo ważny będzie zabieg T0 ponieważ jest sporo strat liści po długo zalegającym śniegu zwłaszcza na północy i warto razem z chowaczem wykonać zabieg za pomocą fungicydu Artemid do tego odżywianie dolistne PROCAM Bor; Proleaf Max 4.0; Proleaf MakroP; imPROver co zabezpieczy plantacje przed suchą zgnilizną kapustnych i szara pleśnią.
Jak każdego roku na początku okresu wegetacyjnego zwracajmy uwagę szczególnie na plantacjach rzepaku na intensywnie żerujące gryzonie w tym myszy i nornice.
Dla przypomnienia zapraszamy do obejrzenia Informatora Agronomicznego poświęconego uprawie zbóż:
Źródło: PROCAM