W miejscowości Ogrodniki na Podlasiu doszło do masakrycznego ataku. W jednym z gospodarstw wilki rozszarpały i zjadły trzy cielaki.
Według relacji rolnika – właściciela gospodarstwa wilki wdarły się na teren i powyciągały cielaki z budek typu igloo.
Wilki postrachem rolników
– Wilki przyszły w nocy, wyciągnęły z budek i zagryzły trzy sztuki. Dwa były obok swoich miejsc, a trzeciego odciągnęły nieco dalej. Doszło do tego w nocy. Cielaki były pogryzione i objedzone, ze śladów widać, że zrobiły to wilki. Cielaki same z siebie nie wyjdą z budek, ale gdyby ktoś się postarał, to można je stamtąd wyciągnąć bez otwierania drzwi. Od pięciu, sześciu lat nie mieliśmy z wilkami problemu. W ostatnich dniach, kiedy żona odbierała dziecko ze szkoły, wilk przebiegł jej przez drogę – mówi rolnik na łamach portalu isokolka.eu.
Mężczyzna sprawę zgłosił na policję. Funkcjonariusze mieli przyjechać do gospodarstwa aby zrobić oględziny i napisać notatkę z tego zdarzenia.
Co zrobić jak zobaczysz wilka we wsi?
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku na swojej stronie internetowej daje wytyczne co zrobić gdy spotkamy wilka w terenie zabudowanym. W pierwszej kolejności należy zgłosić ten fakt do wójta. Ten powinien podjąć adekwatne działania. O incydencie należy także powiadomić najbliższy posterunek policji.
MK/Redakcja AgroNews na podst. isokolka.eu
Niech RDOŚ nie będzie takicwany. Rolnikowi należy się odszkodowanie od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska
Wszystkiemu winny jest szyszek i bobek tym się zapisali w historii
Szkoda że nie zagryzły myśliwego albo czerwonego kapturka. Takie rzeczy to tylko u nas na Podlasiu. Bajki to ja lubię czytać. A tutaj lepszą jak u Andersena hahaha wilki zagryzły pijanego myśliwego na Podlasiu to są fakty. Piją myśliwi po lasach a w ambonach śmieci butelki po wódzie i prezerwatywy. Do roboty …. A nie strzelać do ludzi po pijaku