Minister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski ogłosił rozpoczęcie kompleksowego audytu w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa (KOWR). Kontrola ma objąć nie tylko głośną sprawę sprzedaży działki w Zabłotni, ale również całość działalności Ośrodka – od momentu jego powstania do dziś. Audyt przeprowadzi niezależna firma zewnętrzna, a podobne działania obejmą także inne instytucje podległe resortowi rolnictwa.

„Nikt nie może stać ponad prawem”
Minister Krajewski podkreślił, że audyt ma charakter systemowy i obejmie wszystkie decyzje oraz procesy finansowe w KOWR. – Wszystko musi być sprawdzone i wyjaśnione. Ci, którzy podejmowali decyzje i przekroczyli uprawnienia lub nie dopełnili obowiązków, muszą ponieść konsekwencje – niezależnie od przynależności partyjnej i politycznej – zapowiedział szef resortu.
Jak przypomniał, kluczowe decyzje w sprawie sprzedaży nieruchomości zapadały w błyskawicznym tempie – w dniach, a nie tygodniach. – Wszystko działo się na przełomie listopada i grudnia 2023 roku, w okresie dwutygodniowego rządu Mateusza Morawieckiego oraz minister Anny Gembickiej. Wcześniej nadzór nad KOWR sprawowali ministrowie Telus, Romanowski i Adamczyk. To te decyzje muszą zostać szczegółowo wyjaśnione – dodał.
Audyt obejmie całą działalność KOWR
Jak zapowiedział minister, kontrole nie ograniczą się tylko do jednej sprawy. Audyt ma objąć całość działań KOWR od momentu jego utworzenia w 2017 roku aż do 12 grudnia 2023 r., czyli dnia, w którym PiS utracił władzę.
W przygotowanym przez nowe kierownictwo Ośrodka Raporcie Otwarcia wskazano szereg wątków, które wzbudzają poważne wątpliwości natury prawnej i finansowej.
– Wśród nich są tematy, które od dawna bulwersowały opinię publiczną i rolników – m.in. sprawa Eskimosa czy działalność spółki rolno-spożywczej RSSI. Dla przykładu: asystent ówczesnego wiceministra rolnictwa Rafała Romanowskiego pełnił funkcję wiceprezesa spółki, która dostała kontrakt na sprzątanie i drobne remonty magazynów za 15 mln zł, podczas gdy zakup tych obiektów kosztował 60 mln zł – ujawnił minister Krajewski.
Część z tych spraw – jak poinformował – została już przekazana do prokuratury, a inne są analizowane przez Najwyższą Izbę Kontroli.
„Jeśli raport zostanie ujawniony – resort to poprze”
Minister nie wykluczył, że pełny Raport Otwarcia KOWR zostanie upubliczniony po zakończeniu audytu. – Jeżeli w toku postępowań zapadną decyzje o ujawnieniu dokumentu, resort rolnictwa z całą pewnością poprze takie działanie. Społeczeństwo ma prawo wiedzieć, jak zarządzano majątkiem państwowym – zadeklarował.







Szanowna wysoką ekscelencjo KRAJEWSKI, a cóż to za termin 12 grudnia 2023. Czy mam rozumieć, ze uznajesz ze wszystko zostało rozkradzione co bylo przez PIS i nic juz nie macie do zachahmencenia. No to bym zlikwidował KOWR. Skoro nie macie juz co rozkraść. No BA, kto by na samych swoich partyjnych koleżków kręcił bata. Tak jak to swego czasu w 2012 roku rozkręcił sie wasz seniorek Sawicki. Czy też go zlustrowaliscie???
Nie no a jakże……