Strażacy z Sochocina koło Płońska na Mazowszu otrzymali bardzo nietypowe zgłoszenie. Na początku ciężko im było uwierzyć w jego autentyczność. Dlaczego? Bo zostali wezwani do krowy, która… utknęła na dachu starego dworku.
– 23 lipca o godzinie 10:45 zostaliśmy zadysponowani do niecodziennego zdarzenia, a mianowicie do krowy chodzącej po dachu w miejscowości Niewikla – taki wpis na Facebooku zamieścili strażacy z Sochocina.
Okazało się, że to prawda: na dachu dworu rzeczywiście stała krowa. Jak się tam dostała? Prawdopodobnie weszła po schodach niezabezpieczonego, dwupiętrowego budynku i tam utknęła.
Po przyjedzie na miejsce strażacy podjęli próbę zdjęcia krowy.
– W jednej ze ścian musieliśmy wykonać otwór, a następnie przy pomocy desek odgradzać kolejne pomieszczenia w taki sposób, aby ją nakierować i pomóc zejść po schodach – poinformował TVN24.pl brygadier Dariusz Brzeziński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Płońsku.
Akcja ściągnięcia zwierzęcia trwała ponad dwie godziny.
oprac. Kamila Szałaj, fot. Ochotnicza Straż Pożarna w Sochocinie