Kryzys na rynku wołowiny po ujawnieniu procederu nielegalnego uboju spowodował istotne spadki cen skupu żywca wołowego. Jednak spadki te będą prawdopodobnie krótkotrwałe – przewidują analitycy PKO BP w najnowszym raporcie „AgroNawigator”.
Z danych resortu rolnictwa wynika, że przeciętna cena bydła w połowie (10-17.02) wyniosła 6,30 zł/kg i była o 6 proc. niższa niż przed 3 tygodniami. Jednak eksperci uspokajają – dotychczasowe restrykcje handlowe nie mają większego znaczenia dla polskiego eksportu wołowiny. Wszystko wskazuje na to, że niedługo ceny powinny powrócić do poziomu sprzed sytuacji kryzysowej.
Czasowy zakaz importu mięsa wołowego z Polski, z uwagi na nielegalny ubój, wprowadziła Arabia Saudyjska i Kuba. Z kolei w związku z wykryciem w Polsce przypadku atypowej formy BSE import wołowiny zawiesiła także Białoruś, Kazachstan oraz Ukraina.
– Restrykcje wprowadzono pomimo faktu, iż Polska pozostaje krajem niskiego ryzyka wystąpienia BSE – zauważają eksperci PKO BP.
Przypominają, że udział tych krajów w łącznym eksporcie mięsa wołowego z Polski wg danych Eurostatu wynosi ok. 1 proc.
– Większe znaczenie dla rynku mogą mieć straty wizerunkowe przedkładające się m.in. na zmniejszenie dynamiki wzrostu eksportu oraz konsumpcji wołowiny na rynku krajowym – czytamy w „AgroNawigatorze”.
Redakcja AgroNews, na podst. AgroNawigator, fot. pixabay.com