W czwartek, pod nieobecność Amerykanów, unijne kontrakty na zboża nadal traciły na wartości, ale notowania rzepaku odbiły w górę po serii spadkowych sesji.
Wczoraj w USA obchodzono Święto Dziękczynienia, stąd giełdy były nieczynne, a dzisiaj handel będzie ograniczony.
Pszenica na Matif traci na wartości pod presją niezakłóconych dostaw z basenu Morza Czarnego, a kukurydza tanieje po ostatnich przecenach tego zboża w Chicago i pod wpływem lepszych niż miesiąc wcześniej szacunków zbiorów we Francji i w skali UE.
Rzepak wrócił powyżej 500 eur/t
Unijny kontrakt na rzepak odbił w czwartek w górę za kanadyjską canolą i olejem palmowym.
Seria z dostawą w lutym wróciła w okolice 500 eur/t, zyskując na wartości w wyniku realizacji zysków z krótkich pozycji. Warto przypomnieć, że kontrakt ten potaniał od 19-go listopada o ok. 10%.
Główną przyczyną skokowej przeceny rzepaku (kanadyjskiego a za nim unijnego) była zapowiedź Donalda Trumpa nałożenia 25% cła na cały import z Kanady. Do tej pory kanadyjski rzepak masowo wysyłany jest do USA (też olej rzepakowy) i jest wykorzystywany do produkcji amerykańskiego biodiesla.
Analogiczne cło ma dotyczyć również amerykańskiego importu z Meksyku, a o 10% ma wzrosnąć cło na import z Chin.
W wyniku wypowiedzenia wojny celnej Meksykowi (największy odbiorca amerykańskiej kukurydzy) ucierpi najpewniej eksport amerykańskiej kukurydzy, stąd kontrakt na to zboże w Chicago, a za nim w Paryżu tanieje od początku tygodnia.
Andrzej Bąk
Źródło cen: CBoT, Euronext-Paryż