Michał Kołodziejczak na listach wyborczych Tuska

Największą niespodzianką na opublikowanych listach wyborczych Koalicji Obywatelskiej była obecność tam Michała Kołodziejczaka z Agrounii, który został „jedynką” w Koninie – podało euractiv.pl

Prezentacja kandydatów KO w jesiennych wyborach parlamentarnych (@EKOlodziejczak)

Tusk: Łączymy się ze środowiskami, z którymi nie zawsze było nam po drodze

Przedstawiając kandydatów na parlamentarzystów lider KO Donald Tusk poprosił na scenę „tych, którzy uznali te same priorytety za własne i z którymi pójdziemy na ten bardzo poważny bój o przyszłość Polski”. „Podjęliśmy decyzję o starcie w tej kampanii na listach wspólnie z innymi środowiskami”, dodał.

– My w tej batalii nie zmarnujemy ani jednego głosu – zadeklarował lider KO przyznając, że jego ugrupowanie łączy się ze środowiskami, z którymi nie zawsze było po drodze. „Z ludźmi, którzy często mają zupełnie inne poglądy niż ja, ale mają to samo przekonanie, co ludzie na tej sali, że by przywrócić Polsce wartości, potrzebna jest realizacja celu, a drogą dotarcia do tego celu jest odsunięcie PiS od władzy”, tłumaczył Tusk przedstawiając wczoraj jako kandydatów do Sejmu Michała Kołodziejczaka, Bogusława Wołoszańskiego i Apoloniusza Tajnera, a do Senatu byłego Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara.

Kołodziejczak: „Mamy stan wyższej konieczności”

– Mamy stan wyższej konieczności i wierzę to, i zrobimy wszystko, aby wygrać z PiS-em. Odbijemy wieś PiS-owi – zadeklarował natomiast lider AgroUnii, który będzie kandydował z list KO razem z innymi przedstawicielami swojej partii.

– Zdaję sobie sprawę z powagi tych wyborów. Wiem, że to są takie zawody, gdzie tylko nasze wspólne działanie przyniesienie zwycięstwo – dodał Michał Kołodziejczak. Przyznał przy tym, że decyzja o starcie z list KO nie była dla niego łatwa. „Mamy stan wyższej konieczności i wiem, że ten projekt jest nieszablonowy. Zrobię wszystko, aby był on wiarygodny”, zapewnił. „Musimy obronić polską wieś, musimy obronić Polskę”, podkreślił Kołodziejczak. „Polska wieś czekała na ten mocny sygnał”, przekonywał Donald Tusk podczas prezentacji lidera AgroUnii.

Kandydaci do Sejmu

Donald Tusk ogłosił w środę także „sensację XXI wieku”, czyli start historyka i dziennikarza Bogusława Wołoszańskiego, który przed laty prowadził w telewizji program pt. „Sensacje XX w”. Teraz otrzymał pierwsze miejsce na liście w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie będzie się musiał zmierzyć z byłym szefem MON Antonim Macierewiczem.

Do Sejmu wystartują również m.in. Sebastian Kościelnik, kierowca seicento, który zderzył się z kolumną Beaty Szydło (25. miejsce w Warszawie), czy jeden z najpopularniejszych nauczycieli w Polsce Marcin Józefaciuk („10” w Łodzi). Z ostatniego, 20. miejsca wystartuje tam natomiast Hanna Gill-Piątek, która w poprzedniej kadencji dostała się do Sejmu z list Lewicy. Ponadto miejsce siódme w Olsztynie zajął Michał Wypij, który poprzednio dostał się do Sejmu z list PiS jako przedstawiciel Porozumienia Jarosława Gowina, którego był doradcą, a potem  został wiceprzewodniczącym klubu parlamentarnego PiS (do 2021 r.).

Prezentacja kandydatów KO w jesiennych wyborach parlamentarnych (@EKOlodziejczak)

Największą niespodzianką na opublikowanych wczoraj listach wyborczych Koalicji Obywatelskiej była obecność tam Michała Kołodziejczaka z Agrounii, który został „jedynką” w Koninie.

Wybory parlamentarne w Polsce odbędą się 15 października.

Tusk: Łączymy się ze środowiskami, z którymi nie zawsze było nam po drodze

Przedstawiając kandydatów na parlamentarzystów lider KO Donald Tusk poprosił na scenę „tych, którzy uznali te same priorytety za własne i z którymi pójdziemy na ten bardzo poważny bój o przyszłość Polski”. „Podjęliśmy decyzję o starcie w tej kampanii na listach wspólnie z innymi środowiskami”, dodał.

– My w tej batalii nie zmarnujemy ani jednego głosu – zadeklarował lider KO przyznając, że jego ugrupowanie łączy się ze środowiskami, z którymi nie zawsze było po drodze. „Z ludźmi, którzy często mają zupełnie inne poglądy niż ja, ale mają to samo przekonanie, co ludzie na tej sali, że by przywrócić Polsce wartości, potrzebna jest realizacja celu, a drogą dotarcia do tego celu jest odsunięcie PiS od władzy”, tłumaczył Tusk przedstawiając wczoraj jako kandydatów do Sejmu Michała Kołodziejczaka, Bogusława Wołoszańskiego i Apoloniusza Tajnera, a do Senatu byłego Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara.

Kołodziejczak: „Mamy stan wyższej konieczności”

– Mamy stan wyższej konieczności i wierzę to, i zrobimy wszystko, aby wygrać z PiS-em. Odbijemy wieś PiS-owi – zadeklarował natomiast lider AgroUnii, który będzie kandydował z list KO razem z innymi przedstawicielami swojej partii.

– Zdaję sobie sprawę z powagi tych wyborów. Wiem, że to są takie zawody, gdzie tylko nasze wspólne działanie przyniesienie zwycięstwo – dodał Michał Kołodziejczak. Przyznał przy tym, że decyzja o starcie z list KO nie była dla niego łatwa. „Mamy stan wyższej konieczności i wiem, że ten projekt jest nieszablonowy. Zrobię wszystko, aby był on wiarygodny”, zapewnił. „Musimy obronić polską wieś, musimy obronić Polskę”, podkreślił Kołodziejczak. „Polska wieś czekała na ten mocny sygnał”, przekonywał Donald Tusk podczas prezentacji lidera AgroUnii.

Kandydaci do Sejmu

Donald Tusk ogłosił w środę także „sensację XXI wieku”, czyli start historyka i dziennikarza Bogusława Wołoszańskiego, który przed laty prowadził w telewizji program pt. „Sensacje XX w”. Teraz otrzymał pierwsze miejsce na liście w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie będzie się musiał zmierzyć z byłym szefem MON Antonim Macierewiczem.

Do Sejmu wystartują również m.in. Sebastian Kościelnik, kierowca seicento, który zderzył się z kolumną Beaty Szydło (25. miejsce w Warszawie), czy jeden z najpopularniejszych nauczycieli w Polsce Marcin Józefaciuk („10” w Łodzi). Z ostatniego, 20. miejsca wystartuje tam natomiast Hanna Gill-Piątek, która w poprzedniej kadencji dostała się do Sejmu z list Lewicy. Ponadto miejsce siódme w Olsztynie zajął Michał Wypij, który poprzednio dostał się do Sejmu z list PiS jako przedstawiciel Porozumienia Jarosława Gowina, którego był doradcą, a potem  został wiceprzewodniczącym klubu parlamentarnego PiS (do 2021 r.).

Kandydaci do Senatu

Tymczasem wśród kandydatów do Senatu znaleźli się m.in. była premier i posłanka Małgorzata Kidawa-Błońska, która w poprzednich wyborach do Sejmu wygrała w Warszawie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim; marszałek Senatu Tomasz Grodzki; były przewodniczący PO i szef MSWiA oraz MSZ i wieloletni poseł Grzegorz Schetyna; były RPO Adam Bodnar; wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka (poprzednio kandydująca z Lewicy); Rafał Grupiński (dotychczas poseł) oraz Ryszard Brejza, prezydent Inowrocławia od ponad 20 lat i ojciec Krzysztofa Brejzy, który chce wrócić do Sejmu (jest „trójką” w Bydgoszczy).

Budka: „Mamy bardzo mocnych kandydatów”

– Mamy bardzo mocnych kandydatów, oczywiście zachowane wszelkie wymogi parytetów i podziału na listach – zapewniał dzień wcześniej szef klubu KO Borys Budka uprzedzając, że będzie „sporo pozytywnych niespodzianek”.

W zeszły czwartek PKW przyjęła zawiadomienie o utworzeniu Koalicyjnego Komitetu Wyborczego KO, w skład którego wchodzą: Platforma Obywatelska, Zieloni, Inicjatywa Polska oraz Nowoczesna. Termin zgłaszania list kandydatów na posłów oraz kandydatów na senatorów mija szóstego września.

Autor Barbara Bodalska | EURACTIV.pl

Advertisement
Agata Molenda
Agata Molendahttps://agronews.com.pl
Redaktor portalu agronews.com.pl. Email: a.molenda@agronews.com.pl

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Internetowy Konkurs „Bezpieczne Gospodarstwo Rolne 2024” rozstrzygnięty!

Jolanta i Mateusz Kowalczykowie z Chomętowa w województwie zachodniopomorskim zwyciężyli w tegorocznej edycji Internetowego Konkursu “Bezpieczne Gospodarstwo Rolne 2024”. W konkursie oddano 37132 głosów...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics