Rolnicy liczyli na wyższe ceny rzepaku, tymczasem są one niższe niż rok temu i spadają z tygodnia na tydzień. Zdaniem analityków rynkowych wpływ na to mają m.in. spadające ceny ropy.
– Ceny ropy Brent, po silnych wzrostach w trzecim kwartale 2018 roku, intensywnie spadały. Pod koniec listopada obniżyły się do poziomu poniżej 60 USD/baryłkę, co oznacza najniższy poziom od października 2017 r. Spadki te silnie oddziałują na obniżki cen rzepaku – czytamy w najnowszym AgroNawigatorze PKO BP.
Jak wynika z danych w Zintegrowanym Systemie Rolniczej Informacji Rynkowej MRiRW, w dniach od 18 do 25 listopada 2018 roku cena rzepaku spadła o 5 zł/t: z 1 639 zł do 1 634 zł. W porównaniu do roku poprzedniego w tym samym okresie, było to aż o 7 zł taniej.
– Pod koniec listopada tego roku ceny odnotowały już spadki w relacji rocznej mimo silnego wsparcia czynników fundamentalnych, takich jak niskie zbiory w Polsce i UE – zauważają ekonomiści PKO BP.
A spadek zbiorów w Polsce jest silny. Według szacunku IERiGŻ-PIB, w 2018 r. zbiory rzepaku w Polsce zmniejszyły się do 2,2 mln t (o 19,3 proc.), w wyniku zmniejszenia areału uprawy (o 7,6 proc. do 845,0 tys. ha) i plonów (o 12,6 proc. do 25,7 dt/ha).
oprac. Kamila Szałaj, na podst. PKO BP, MRiRW, IERiGŻ