Dwie spółki Skarbu Państwa włączyły się w skup malin. Taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy w historii. Cały czas monitorujemy sytuację na rynku malin i dlatego już na początku lipca, gdy cena spadła do 4 zł za kilogram, pierwsza spółka zaangażowała się w skup – podkreślił minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus podczas spotkania z polskimi przetwórcami owoców i warzyw.
Stabilizacja rynku malin
Szef resortu rolnictwa zaznaczył, że wtedy gdy ceny malin wzrosły, nagle z godziny na godzinę prywatne podmioty skupowe obniżyły oferowane przez siebie ceny. Dlatego minister Telus polecił przeprowadzenie kontroli w firmach zajmujących się skupem i przetwórstwem owoców jagodowych.
Kontrole na terenie województw lubelskiego i mazowieckiego prowadzą Inspekcja Sanitarna (SANEPID), Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS), Krajowa Administracja Skarbowa (KAS), Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Służby państwowe sprawdzają, czy nie wystąpiły zmowa cenowa i wykorzystanie przewagi kontraktowej.
– Sprawa ustabilizowania cen owoców jest bardzo ważna, ale chcemy do tej stabilizacji dojść w sposób rynkowy. Teraz w skup włączyła się kolejna spółka Skarbu Państwa i ceny powoli idą w górę – informował minister Telus.
Preferencyjne kredyty
Przetwórcy, którzy uczestniczyli w spotkaniu, podnosili kwestie związane z wysokimi kosztami przetwarzania owoców, m.in. energii potrzebnej do ich mrożenia i przechowania w chłodniach.
Minister zapewnił, że zna temat problemów zwianych z cenami energii. Poinformował, że aby wspomóc zakłady przetwórcze, przygotowane zostały kredyty preferencyjne do 40 mln zł, oprocentowane na 2 proc., do spłaty w ciągu 18 miesięcy.
– Takich kredytów jeszcze nie było. Czekamy już tylko na zgodę Komisji Europejskiej, aby można było je uruchomić – zaznaczył szef resortu rolnictwa i dodał, że z kredytów preferencyjnych mogą korzystać także plantatorzy malin. Dopłaty do oprocentowania tych kredytów będą stosowane przez okres do 60 miesięcy.
Działania w celu obniżenia kosztów produkcji
Do sprawy cen energii odniósł się uczestniczący w spotkaniu sekretarz stanu Janusz Kowalski. Podkreślił on, że aby obniżyć koszty energii, trzeba postawić na biomasę jako źródło ciepła dla gospodarstw i małych zakładów przetwórczych.
Uczestnicy rozmów podkreślali także, że aby zachować konkurencyjność, konieczne jest obniżanie kosztów produkcji, m.in. poprzez mechanizację zbiorów. Wskazywali, że w tej chwili można już uzyskać zadowalające efekty z wykorzystaniem kombajnów. Jest to jednak technika opłacalna tylko na dużych plantacjach.
Potrzeba organizowania się plantatorów
Minister Robert Telus podkreślił potrzebę organizowania się plantatorów.
– Organizowanie się w grupy producenckie to konieczność, którą dobrze widać na przykładzie małych producentów malin – podkreślił szef resortu rolnictwa.
– Zacznijcie się jednoczyć, bo tylko wtedy będziecie konkurencyjnym graczem na rynku. Poziom zorganizowania w Polsce to 15 proc., a w niektórych państwach UE to nawet 49 proc. – powiedział wiceminister Janusz Kowalski.
IJHARS bierze się za maliny. Skupy oraz firmy importujące maliny pod lupą!
Polskie przetwórnie
Goście ministra Telusa podkreślali również potrzebę powstawania polskich przetwórni owoców i warzyw.
– Odbudowa polskiego przetwórstwa zniszczonego w momencie transformacji to nasz cel – zapewnił minister Robert Telus.
Źródło: MRiRW