24 kwietnia 2025 r. podczas posiedzenia sejmowej komisji środowiska, ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zaprezentowała wyniki kontroli programu „Czyste Powietrze” oraz działania naprawcze. Podkreśliła, że program był źle nadzorowany i pełen poważnych nieprawidłowości, ale resort podejmuje zdecydowane kroki, by przywrócić mu wiarygodność.

Ministra zaznaczyła, że wcześniej nie było odpowiedniego nadzoru nad programem, brakowało ciągłości finansowania i skutecznej kontroli jakości inwestycji. Fundusze wojewódzkie, które odpowiadają za realizację programu, miały zbyt mało pracowników, co utrudniało prawidłowe funkcjonowanie.
Wśród największych nieprawidłowości wykryto:
- ogromne zawyżanie cen urządzeń (np. rekuperator za kilkanaście tysięcy zamiast kilkuset zł),
- instalacje, których nie dało się uruchomić (np. wentylacja w pomieszczeniach bez prądu),
- zaliczki wypłacane na inwestycje, które nie przynosiły żadnych efektów ekologicznych (np. pompy ciepła trzymane w stodołach).
Rząd wdrożył reformy, by uporządkować sytuację. Zapewniono stałe finansowanie programu z różnych źródeł (łącznie ponad 30 mld zł), zwiększono liczbę kontroli i pracowników w funduszach, a także powołano tzw. Operatorów Programu, którzy wspierają beneficjentów.
Złożono już ponad 100 zawiadomień do prokuratury
Wprowadzono też zmiany, które mają uniemożliwić nadużycia – jak dokładniejsza weryfikacja kosztów i lepsze zasady przyznawania pieniędzy. Złożono już ponad 100 zawiadomień do prokuratury w sprawie możliwych przestępstw.
Ministra Hennig-Kloska podkreśliła, że mimo problemów program „Czyste Powietrze” ma ogromny potencjał – w 2024 roku złożono rekordową liczbę wniosków. Przy właściwym nadzorze może on realnie poprawić jakość życia Polaków i zmniejszyć smog.