W produkcji kwiatów zawsze potentatami byli Holendrzy. Ale to co stało się w podlubelskiej Stężycy najlepiej ilustruje powiedzenie, że Polak też potrafi. A co potrafi? Choćby zbudować najnowocześniejszą szklarnię w tej części Europy – informuje Redakcja Rolna TVP.
Budowa tego obiektu trwała 3 lata i pochłonęła 10 milionów euro. W efekcie mamy szklarnię naszpikowaną elektroniką.
Rośliny gotowe do sprzedaży są automatycznie sortowane przez robota, który za pomocą kamer rozpoznaje stadium rozwinięcia pąków, ich wielkość, wysokość oraz ilość. Z tego gospodarstwa co roku na rynek trafia 750 tysięcy orchidei.
Jarosław Ptaszek – właściciel szklarni: my sprzedajemy około 90% naszych kwiatów na rynku krajowym, 10% stanowi eksport.
Ale w planach jest zwiększenie eksportu. Zwłaszcza, że wschodnia granica jest bardzo blisko.
Marek Sawicki – minister rolnictwa: ważnym rynkiem dla rynku kwiatów będą rynki rosyjskie. Rynek Moskwy, rynek Petersburga, gdzie rzeczywiście zapotrzebowanie jest duże ze względu na odległość, możliwości transportu łatwa.
Właściciele tego przedsiębiorstwa dysponują już ponad 12 hektarami pod szkłem. Oprócz kilkuset odmian orchidei produkują też 60 odmian róż oraz 50 odmian anturium.
Źródło: Redakcja Rolna TVP, Witold Katner, www.tvp.pl/rolna, fot. sxc.hu