Ambasador Ukrainy w Polsce, Wasyl Zwarycz, zwrócił się do polskich rolników, którzy blokują ruch towarowy na granicy z Ukrainą, prosząc ich o zrozumienie sytuacji. Zwarycz zaprzeczył pogłoskom, jakoby ukraińskie zboże nadal zalewało polski rynek.
Polski rząd rozumie i wspiera rolników
Zwarycz apelował do rolników, aby zwrócili uwagę na sytuację na Ukrainie, gdzie dochodzi do ataków rosyjskich i gdzie infrastruktura oraz gospodarka są niszczone przez wojnę. Podkreślił, że polski rząd rozumie i wspiera rolników, podejmując decyzje, które pomagają zaspokoić ich pilne potrzeby. Zauważył, że rolnicy są obecnie jedną z najbardziej uprzywilejowanych grup gospodarczych w Polsce.
Zwarycz zaznaczył, że polski rząd stworzył dla rolników możliwość otrzymania dotacji i dopłat bezpośrednich. Dodał, że dzięki wysiłkom polskiego rządu, Unia Europejska wkrótce zaprzestanie importu produktów rolnych z Rosji i Białorusi, co otworzy nowe możliwości sprzedaży polskich produktów w krajach UE.
Ukraińskie zboże nadal zalewa polski rynek – to mit
Ambasador Ukrainy wezwał do nieuwierzenia w mit, jakoby ukraińskie zboże nadal zalewało polski rynek. Wyjaśnił, że od kwietnia poprzedniego roku, Ukraina nie sprzedaje do Polski pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika, ponieważ obowiązuje jednostronne embargo na import zboża z Ukrainy, przedłużone przez polski rząd.
Zaznaczył również, że tranzyt przez terytorium Polski jest ograniczony do minimum i wkrótce zostanie zakończony, ponieważ istnieją alternatywne trasy omijające Polskę. Podkreślił, że towar tranzytowy nie pozostaje w Polsce i że polskie porty są obciążone tylko w 60%, co daje możliwość eksportowania zboża przez te porty.
Na koniec dodał, że polskie służby wzmocniły kontrolę nad jakością produktów z Ukrainy. Mimo wielu pytań dotyczących skrupulatnego podejścia do towarów ukraińskich spośród dużej liczby towarów spoza UE, nie protestują, ponieważ rozumieją, jak bardzo polski rząd stara się chronić interesy kraju.
Zwarycz: nasze zwycięstwo jest gwarancją
Ambasador Zwarycz apeluje do ludzi, aby uwierzyli, że dalsze blokowanie granicy z Ukrainą jest nie tylko nieuzasadnione, ale także szkodliwe dla polskiej gospodarki. Bez jej rozwoju, możliwości wsparcia poprzez dodatkowe dopłaty będą się zmniejszać.
Zwarycz prosi o zakończenie blokady granicy z Ukrainą i zachęca do powrotu do normalnej aktywności zawodowej, którą Ukraina zawsze darzyła szczególnym szacunkiem. Podkreśla, że mamy przed sobą wspólną europejską przyszłość i musimy wykorzystać potencjał współpracy i partnerstwa dla dobra obecnych i przyszłych pokoleń.
Na koniec, Zwarycz apeluje o pomoc dla Ukrainy w przetrwaniu i obronie przed agresją rosyjską. Twierdzi, że zwycięstwo Ukrainy jest gwarancją, że Polska nigdy nie doświadczy agresji rosyjskiej, a odgłosy eksplozji rosyjskich rakiet i płacz za poległymi na wojnie nigdy nie dotrą do Polski.
No to jak wytłumaczy że nasze młyny państwowe dostają ofertę zakupu taniego zboża z Ukrainy?
Ja apeluję do ambasadora Zwarycza o przyznanie prawdy przez rząd Ukrainy, ludność ukraińską, w tym historyków ukraińskich w sprawie okrutnych morderstw ponad 100 000 sąsiadów z Wołynia i Galicji Wschodniej w latach 1943-47. Tylko i wyłącznie na prawdzie o tej zbrodni można budować porozumienia dzisiaj. Póki co nie przyznali się do tego, a przede wszystkim nie pozwalają odszukać ofiar zakopanych w dołach śmierci. Nie wspominając od odszkodowaniach za zabitych, pokradzione lub spalone nieruchomości, ruchomości w tym zwierzęta i sprzęty gospodarskie.