Czwartkowe popołudnie na trasie Drygały – Ełk zakończyło się groźnym wypadkiem drogowym z udziałem ciągnika rolniczego i busa. Zdarzenie po raz kolejny pokazuje, jak niewiele trzeba, by na drodze łączącej pola z ruchem tranzytowym doszło do dramatycznych konsekwencji.

Do wypadku doszło 11 grudnia, przed godziną 16.00, na odcinku drogi wojewódzkiej przebiegającej przez gminę Biała Piska. Na miejscu pracowali policjanci oraz służby ratunkowe.
Uderzenie w naczepę ciągnika
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że oba pojazdy poruszały się w tym samym kierunku – od strony Białej Piskiej w stronę Ełku. Kierujący ciągnikiem rolniczym z naczepą wyjechał z pola na drogę wojewódzką. Po przejechaniu krótkiego odcinka zamierzał skręcić w lewo, w drogę prowadzącą do posesji.
Manewr wymagał zatrzymania się i ustąpienia pierwszeństwa pojazdom jadącym z przeciwnego kierunku. W tym momencie w tył naczepy uderzył bus marki Fiat Ducato.
Policjanci wskazują, że kierowca busa najprawdopodobniej nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu, co doprowadziło do zderzenia.
Kierowca busa zakleszczony w pojeździe
Siła uderzenia była na tyle duża, że 22-letni kierowca Fiata Ducato, mieszkaniec Ełku, został zakleszczony w pojeździe. Na miejsce wezwano służby ratunkowe, które wydostały poszkodowanego z kabiny. Mężczyzna trafił do szpitala.
Kierujący ciągnikiem rolniczym to 23-letni mieszkaniec gminy Biała Piska. Jak informuje policja, obaj kierowcy byli trzeźwi.
Drogi, pola i realne zagrożenie
Wypadek na trasie Drygały – Ełk to kolejny przykład sytuacji, z którą rolnicy spotykają się regularnie – wyjazdy z pól na drogi wojewódzkie i powiatowe często odbywają się w warunkach wzmożonego ruchu. Dla kierowców samochodów osobowych i dostawczych wolniej poruszający się ciągnik bywa zaskoczeniem, szczególnie o tej porze roku, gdy szybko zapada zmrok.
Z drugiej strony, dla rolników to codzienność i konieczność, bez której nie da się prowadzić gospodarstwa.
Policja apeluje o ostrożność
Funkcjonariusze nadal wyjaśniają dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia, ale już teraz apelują o:
- zachowanie bezpiecznej odległości,
- szczególną ostrożność w rejonach pól i dróg dojazdowych,
- uważną obserwację pojazdów wolnobieżnych.
Ten wypadek to bolesne przypomnienie, że chwila nieuwagi może skończyć się dramatem, zarówno dla kierowców, jak i rolników wykonujących swoją codzienną pracę.



