Głównym powodem była informacja o anulowaniu przez Chiny dużego zakupu amerykańskiej kukurydzy. USDA ponownie obniżyło ocenę upraw pszenicy ozimej do zaledwie 26% od dobrych do doskonałych, co oznacza spadek o 1 punkt w porównaniu z zeszłym tygodniem i najniższy poziom od 1989 r. Nie wystarczyło to jednak do wsparcia cen w Chicago.
Warto zauważyć, że największe spadki miały miejsce dopiero po zamknięciu sesji w Paryżu.
Stąd unijne kontrakty zapewne dzisiaj (wtorek) zareagują przeceną na zachowanie giełdy za oceanem. Tymczasem poniedziałkowa sesja w Paryżu zamknęła się lekkim odreagowaniem spadków zbóż z minionego tygodnia.
Przed nami dalsze spadki cen zbóż
Poniedziałkowe odbicie w górę notowań euro do dolara, powyżej 1,10 będzie wywierać dalszą presję na niższe wyceny obu unijnych zbóż i rzepaku. Tym bardziej, że tegoroczne zbiory w UE (poza Hiszpanią i Włochami) zapowiadają się bardzo dobrze po ubiegłorocznej suszy.