Rolnicy coraz częściej pytają, jaka będzie tegoroczna zima — czy gleba zamarznie, ile spadnie śniegu i czy warunki pogodowe pozwolą wejść w pole wczesną wiosną. Najnowsza prognoza Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapowiada sezon, który może być nietypowy. Wszystko zależy od dwóch kluczowych zjawisk: La Niña na Pacyfiku oraz możliwego rozpadu wiru polarnego.

Rzeczniczka IMGW, Agnieszka Prasek, podkreśla:
– Tegoroczna zima zapowiada się ciekawie. Modele sugerują, że pod koniec listopada może dojść do nagłego ocieplenia stratosferycznego, co osłabi wir polarny. Zwykle oznacza to większe szanse na napływ mroźnego powietrza w grudniu i styczniu.
Co to oznacza dla pogody — i dla polskiego rolnictwa?
Grudzień: szansa na prawdziwą zimę
Według najnowszych modeli:
średnie temperatury maksymalne: 0–6°C
średnie temperatury minimalne: –5 do 3°C
IMGW wskazuje, że największe szanse na trwałą pokrywę śnieżną są na południu, w centrum i na wschodzie kraju, pod warunkiem że temperatury spadną dostatecznie nisko. Dla rolników oznacza to możliwy pozytywny efekt ochronny dla ozimin.
Skąd ten chłód? Wyże i niże napędzą zimne masy powietrza
Sytuacja atmosferyczna nad Europą sprzyja zimowej pogodzie. IMGW prognozuje:
- wyże na północy,
- niże na południu,
- napływ arktycznego powietrza ze wschodu i północnego wschodu.
Taki układ zwiększa ryzyko mrozów oraz dni z intensywnymi opadami śniegu. Jeśli wir polarny faktycznie ulegnie rozpadowi — ochłodzenie może utrzymać się nawet przez kilka tygodni.
Styczeń podobny do grudnia, luty z możliwym ociepleniem
Scenariusz z zimą śnieżną i mroźną ma utrzymać się również w styczniu. Jednak:
- w lutym wir polarny może się odbudować,
- pogoda stanie się łagodniejsza,
- wzrośnie liczba dni powyżej 0°C.
Taka zmiana może oznaczać topnienie śniegu i tzw. zimowe przerwy od mrozu, co nie zawsze sprzyja oziminom.
Modele kontra rzeczywistość — wciąż duża niepewność
Mimo sygnałów wskazujących na zimę śnieżną, modele sezonowe IMGW nadal prognozują zimę cieplejszą od normy. To wyraźnie przeczy analizom związanym z La Niña i wirami stratosferycznymi.
Co ta prognoza oznacza dla rolników?
Jeśli sprawdzi się scenariusz zimy śnieżnej i mroźnej:
✔ możliwa dobra ochrona ozimin przez pokrywę śnieżną
✔ mniejsza presja chorób grzybowych zimujących w glebie
✔ wyższa wilgotność gleby na wiosnę
Jeśli potwierdzi się prognoza „zimy cieplejszej od normy”:
⚠ większe ryzyko gołych mrozów i uszkodzenia roślin
⚠ częstsze odwilże i zastoje wody
⚠ trudniejszy start upraw wiosennych
Co dalej?
IMGW ma opublikować kolejną aktualizację prognozy sezonowej pod koniec grudnia. Jeżeli nastąpi faktyczny rozpad wiru polarnego, zmianę pogody można odczuć w ciągu 7–14 dni.



