Izby rolnicze w Polsce wystosowały apel do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, domagając się uregulowania oznakowania produktów spożywczych. Postulują, aby nazwy takie jak „mleko”, „mięso” i „świeże pieczywo” były zarezerwowane wyłącznie dla produktów pochodzenia zwierzęcego oraz świeżo wypiekanych. Celem jest wyeliminowanie sytuacji, w której roślinne zamienniki noszą nazwy sugerujące pochodzenie zwierzęce.

Postulaty rolników
W piśmie skierowanym do resortu rolnictwa, izby rolnicze argumentują, że:
- „Mleko” powinno odnosić się wyłącznie do produktów pochodzenia zwierzęcego, co oznacza, że napoje roślinne, takie jak sojowe czy owsiane, nie powinny być oznaczane jako mleko.
- „Mięso” powinno być zarezerwowane dla mięśni zwierząt, wykluczając tym samym użycie tej nazwy dla produktów roślinnych imitujących mięso.
- „Świeże pieczywo” powinno dotyczyć tylko produktów wypiekanych bezpośrednio przed sprzedażą, a nie tych wytwarzanych z mrożonych półproduktów.
Inspiracja z Francji
Rolnicy wskazują na przykład Francji, gdzie wprowadzono zakaz używania nazw produktów pochodzenia zwierzęcego dla ich roślinnych odpowiedników. We Francji za naruszenie tych przepisów grożą kary finansowe: do 1500 euro dla osób fizycznych i do 7500 euro dla przedsiębiorstw.
Cel inicjatywy
Izby rolnicze podkreślają, że ich celem jest ochrona konsumentów przed wprowadzającym w błąd oznakowaniem oraz wsparcie dla tradycyjnych producentów żywności. Uważają, że obecne nazewnictwo może prowadzić do dezinformacji i niesprawiedliwej konkurencji na rynku spożywczym.