Większość krajów UE postanowiła wykroczyć poza przepisy zawarte w dyrektywie o nieuczciwych praktykach handlowych. I chociaż nie budzi to wątpliwości na gruncie prawa, to krytycy podkreślają, że niejednolite stosowanie przepisów prowadzi do rozdrobnienia rynku wewnętrznego UE – podaje EURACTIV.com.
Raport opublikowany 27 października przez Komisję Europejską zawiera przegląd stanu prac nad wdrożeniem dyrektywy o nieuczciwych praktykach handlowych (UTP) w 16 państwach członkowskich, które zgłosiły Komisji jej pełną transpozycję do prawa krajowego do lipca 2021 r.
Wskazano w nim, że państwa te zasadniczo stosują podejście określone w dyrektywie, jednak większość z nich zdecydowała się wyjść poza zawarte w niej minimum jeśli chodzi o ochronę rolników i małych przedsiębiorstw rolno-spożywczych. Okazuje się, że kraje rozszerzyły listę nieuczciwych praktyk handlowych lub zaostrzyły niektóre zakazy.
Dyrektywę UTP przyjęto w 2019 r. i ma na celu ochronę rolników europejskich poprzez zniwelowanie dysproporcji w unijnym łańcuchu dostaw żywności. Powstały one w wyniku działania dużych podmiotów gospodarczych, konkurencyjnych wobec mniejszych podmiotów, takich jak właśnie indywidualni i drobni rolnicy.
Dyrektywa zakazuje niektórych nieuczciwych praktyk handlowych narzucanych jednostronnie przez jeden podmiot handlowy na drugi na poziomie UE. Zawierają się w tym m.in. opóźnienia w płatnościach, anulowanie zamówień w ostatniej chwili na łatwo psujące się produkty spożywcze, jednostronne lub wsteczne zmiany umów, a także odmowa zawarcia umowy w formie pisemnej.
Państwa członkowskie do 1 maja 2021 r. musiały przetransponować dyrektywę do prawa krajowego, a od 1 listopada są zobowiązane do jej stosowania.
Jednak 12 państw członkowskich nie dokonało transpozycji w wyznaczonym terminie co spowodowało, że w lipcu Komisja wszczęła postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom wobec tych krajów.
Krytyka pod adresem dyrektywy
Chociaż w raporcie zauważono, że wykraczanie poza minimalne środki określone w dyrektywie nie stanowi problemu „pod warunkiem, że takie przepisy krajowe są zgodne z zasadami funkcjonowania rynku wewnętrznego”, krytycy szybko zwrócili uwagę, że prowadzi to do ryzyka rozdrobnienia jednolitego rynku.
Dyrektor generalny EuroCommerce Christian Verschueren zauważył, że niektóre kraje wprowadziły obowiązki w zakresie zaopatrzenia, które są „wyraźnym naruszeniem” jednolitego rynku. Ostrzegł, że dyrektywa pozostawia władzom krajowym „dużą swobodę” we wdrażaniu dyrektywy.
W związku z tym – według niego – istnieje „rzeczywiste ryzyko dalszego rozdrobnienia jednolitego rynku i regulowania praktyk, które mają bardzo mały wpływ na rolników”. Wezwał też Komisję do podjęcia działań w sprawie takich nieadekwatnych środków.
Według EuroCommerce dyrektywa przewiduje jedynie ochronę dostawców, a nie nabywców, a wiele państw członkowskich zdecydowało się chronić większych dostawców o znacznej sile rynkowej.
Inni krytycy wskazują, że niektóre kraje UE nie dokonały transpozycji dyrektywy do prawa krajowego w wyznaczonym terminie.
Nie wszystkie państwa wdrożyły dyrektywę
Organizacje European Brands Association i FoodDrinkEurope (AIM) we wspólnym oświadczeniu wezwały wszystkie państwa członkowskie UE do właściwej transpozycji i skutecznego egzekwowania dyrektywy „bez zbędnej zwłoki”.
Dodano, że jest to jeszcze ważniejsze, ponieważ kraje skupiają się na odbudowie gospodarczej po pandemii COVID-19, co doprowadziło do wzrostu występowania nieuczciwych praktyk handlowych. Niecałe 20 proc. firm zgłosiło, że miały z tym do czynienia od początku kryzysu.
Eurodeputowany socjalistów Paolo de Castro i sprawozdawca dyrektywy UTP powiedział w rozmowie z EURACTIV, że to „niewiarygodne”, że niektóre państwa, w tym jego kraj, czyli Włochy, nie dokonały jeszcze transpozycji dyrektywy.
„Nadal mamy wiele rzeczy do zrobienia, ponieważ wiele państw członkowskich wdraża dyrektywę na swój sposób”, stwierdził. Według niego m.in. Francja i Hiszpania miały przewagę nad innymi państwami członkowskimi, ponieważ istniały tam już odpowiednie przepisy.
Europoseł podkreślił znaczenie stworzenia wspólnej płaszczyzny w zakresie stosowania dyrektywy i wezwał państwa UE do „uczenia się od siebie nawzajem”. Wyraził nadzieję, że uda się przyspieszyć działania w zakresie wdrożenia i stosowania dyrektywy.
Członkowie Komisji AGRI Parlamentu Europejskiego mają omówić raport w sprawie nieuczciwych praktyk handlowych podczas najbliższego posiedzenia komisji, a ocena dyrektywy na poziomie UE ma nastąpić pod koniec 2025 r.
Źródło: Autor Natasha Foote | EURACTIV.com | Tłumaczenie Marlena Nowakowska and Paulina Borowska