Blisko 3 promile alkoholu w organizmie miał 66-letni kierowca toyoty zatrzymany przez bielskich policjantów. Mężczyzna w centrum miasta wjechał w maszynę rolniczą. Mieszkaniec gminy Wyszki stracił prawo jazdy, mundurowi zatrzymali również dowód rejestracyjny pojazdu. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienie wolności.
Zderzył się z jadącą sieczkarnią i odjechał
7 września bielscy policjanci otrzymali informację o kierowcy osobówki, który spowodował kolizję na ulicy Piłsudskiego. Policjanci ustalili, że mężczyzna siedzący za kierownicą toyoty, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, zderzył się z jadącą sieczkarnią i odjechał. Funkcjonariusze zauważyli opisany pojazd, kiedy wyjeżdżał z pobliskiego parkingu i zatrzymali do kontroli. Okazało się, że za kierowcą siedzi mieszkaniec gminy Wyszki, który jest nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, uszkodzeniu uległa jednak osobówka.
66-letni kierowca stracił prawo jazdy, policjanci zatrzymali też dowód rejestracyjny pojazdu. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KMP Bielsk Podlaski