Prezes PiS Jarosław Kaczyński przyznał na sobotnim spotkaniu z sympatykami w Janowie Lubelskim, że władze nie dały sobie rady z inflacją. Dzień wcześniej również prezydent Andrzej Duda powiedział, że inflacja jest „skutkiem także naszych działań, które tutaj podejmowaliśmy w Polsce” – podało euractiv.pl
Inflacja w marcu wyniosła 16,2 proc. i spadła wobec poprzedniego miesiąca, kiedy osiągnęła najwyższą dotychczas wartość 18,4 proc.
Kaczyński: Prowadziliśmy przemyślaną politykę antyinflacyjną
“Jeśli chodzi o inflację, to nie daliśmy sobie rady”, przyznał Jarosław Kaczyński. Wyjaśniał jednak, że było to wynikiem przemyślanego działania. “Otóż myśmy prowadzili w sposób przemyślany politykę zmierzającą do tego, żeby wyjść z inflacji w sposób, który nie doprowadzi do bezrobocia, do kryzysu, do nakręcenia mechanizmu cofania się gospodarki”, tłumaczył lider rządzącej partii.
Prezes PiS nawiązał również do sytuacji gospodarczej w Polsce. “W tej chwili deficyt jest zredukowany i nie ma żadnych poważniejszych zagrożeń”, powiedział. Zastrzegł jednak, że wyjątkiem byłby “jakiś gigantyczny kryzys światowy”, choć ocenił, że “w tej chwili wydaje się, że świat z tego kryzysu powoli z trudnością wychodzi”.
Prezes PiS: Jesteśmy władzą nie idealną, ale dajemy radę
Kaczyński podkreślił przy tym, że rządzący spełnili swoje obietnice i Polska uniknęła kryzysu, mimo takich “nieszczęść”, jak COVID-19, czy wojna w Ukrainie, która przyniosła inflację. “Miejmy nadzieję, że inflacja teraz będzie co miesiąc spadać i jakoś z tego wyjdziemy i do kryzysu nie doprowadzimy”, powiedział lider rządzącej partii.
“My chroniliśmy ludzi także różnymi obniżkami podatków, wszystkimi dodatkami, (…) i jesteśmy dzisiaj bliscy powiedzenia, że się udało, bo jeśli to, co przewidują dzisiaj właściwie wszyscy ekonomiści, że co miesiąc będzie lepiej, to będzie można powiedzieć, że się udało” – ocenił. „Można powiedzieć, że jesteśmy władzą nie idealną, ale dajemy radę”, podsumował Jarosław Kaczyński.
Duda: Inflacja to także nasza wina – rozdawaliśmy pieniądze
Podczas piątkowej (21 kwietnia) wizyty w Pajęcznie prezydent Andrzej Duda przyznał, że do wzrostu inflacji w Polsce przyczyniły się też działania polityków rządzącego ugrupowania. Oświadczył bowiem, że inflacja jest „skutkiem także naszych działań, które tutaj podejmowaliśmy w Polsce”.
“Mówię podejmowaliśmy, bo decydował o nich premier, rząd, parlament”, powiedział prezydent. “Choćby w czasie pandemii koronawirusa, kiedy po prostu rozdawaliśmy pieniądze przedsiębiorcom po to, by mogli utrzymać swoje firmy i miejsca pracy. Po to, by ludzie nie stracili pracy”, podkreślił Duda.
Ardanowski: Nielogiczne jest aby dać miliardy zarobku komuś, a z budżetu łagodzić nastroje rolników!
Przyznał, że takie działanie “oczywiście musiało spowodować inflację”. “Zdawaliśmy sobie z tego sprawę, że prawdopodobnie tak będzie, ale woleliśmy spowodować inflację nawet niż to, żeby miejsca pracy przepadły, niż to, żeby ludzie pracy nie mieli”, tłumaczył prezydent.
Jego zdaniem jest możliwe, że „niedługo uda się zdusić inflację, dzięki mądrej polityce i stopy procentowe będą mogły zostać obniżone”. “Są na to bardzo poważne nadzieje. Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku może uda się, że będą obniżki stóp procentowych”, ocenił Andrzej Duda.
Autor Barbara Bodalska | EURACTIV.pl
