Mundurowi z Bolesławca widząc kłęby dymu, natychmiast rozpoczęli działania w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się ognia, ewakuacji rolników z pola i minimalizacji strat związanych z pożarem. Funkcjonariusze, będący pierwsi na miejscu pożaru, przy użyciu gaśnic samochodowych rozpoczęli działania, które kontynuowali strażacy.
Funkcjonariusze z bolesławieckiej drogówki podczas wykonywania czynności służbowych zauważyli nad lasem kłęby dymu. Natychmiast je przerwali i ruszyli, aby zlokalizować źródło pożaru.
Kilkaset metrów dalej zauważyli, że pali się ściernisko. W pobliżu było pole ze zbożem oraz las. Mundurowi, za pośrednictwem dyżurnego, wezwali na miejsce straż pożarną i rozpoczęli ewakuację osób znajdujących się na pobliskim polu wraz z maszynami rolniczymi. W międzyczasie w pobliżu palącego się ścierniska przejeżdżał inny policjant drogówki, będący po służbie, który od razu dołączył do kolegów gaszących pożar.
Na miejsce dojechał jeszcze patrol z pobliskiego komisariatu. Funkcjonariusze, widząc jak szybko rozprzestrzenia się ogień w kierunku jezdni, zablokowali radiowozami drogę, aby żaden z uczestników ruchu drogowego nie wjechał w strefę zagrożenia.
Następnie działania podjęli strażacy i ugasili pożar. Spaleniu uległo około 5 hektarów zboża i ścierniska. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a ogień nie dotarł do lasu.
Źródło: KWP we Wrocławiu / kp