Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa kontroluje uprawy pod kontem przestrzegania zakazu upraw genetycznie modyfikowanych. W ubiegłym roku GMO wykryto jedynie w jednej partii kukurydzy, co oznacza, że Polska jest krajem wolnym od GMO.
W 2019 roku Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa po raz drugi prowadziła kontrolę upraw pod kątem przestrzegania zakazu uprawy roślin GMO – organizmy genetycznie zmodyfikowane (ang. genetically modified organism). Od 2018 kontrolą tą objęty jest szerszy zakres upraw w porównaniu z kontrolami wykonywanymi w latach poprzednich.
Kukurydza, rzepak jary i ozimy oraz soja pod kontrolą
Kontrolą objęto: kukurydzę, rzepak jary i ozimy oraz soję. Wykonano łącznie 3 077 kontroli na ternie całego kraju. W tym: 509 kontroli materiału siewnego (298 próbek kukurydzy, 173 próbek rzepaku ozimego i jarego, 30 próbek soi) oraz 2 563 upraw tych gatunków i 5 kontroli plantacji nasiennych soi.
Próby pobrane z kontrolowanych upraw i partii materiału siewnego były badane w Pracowni Wykrywania i Identyfikacji GMO Centralnego Laboratorium GIORiN. Do oznaczenia modyfikacji genetycznych stosowane są techniki molekularne PCR oraz Real- time PCR. Badania wykonywane w laboratorium objęte są akredytacją i spełniają wymagania normy PN-EN ISO/IEC 17025:2018-2.
Jeden przypadek GMO
Domieszkę nasion GMO MON810 wykryto w jednej partii kukurydzy w obrocie na poziomie max 0,4±0,003%.
Zastępca Głównego Inspektora Tadeusz Łączyński stwierdził, że wyniki przeprowadzonych kontroli potwierdzają, iż w Polsce nie są prowadzone uprawy roślin zmodyfikowanych genetycznie i Polska jest w tym aspekcie krajem wolnym od GMO.
Źródło: PIORiN