Pomysł na kumulację wody opadowej

W Polsce dostępność zasobów wodnych do nawadniania upraw jest bardzo ograniczony. Przy obecnym poziomie produkcji żywności, która traci na jakości wskutek braku wody, jest to dla rolników duży problem. Przykład zrównoważonego gospodarstwa z Wielkopolski pokazuje, jak go rozwiązać z korzyścią dla siebie i otoczenia, w którym się funkcjonuje.


Zbiorniki wodne

1,5 tys. hektarowe gospodarstwo rolne Jagrol Sp. z o.o. z Pierzchna k/Kórnika (grupa Top Farms) specjalizuje się w uprawie wysokogatunkowych odmian ziemniaków oraz zbóż. Podlewa jedynie pola ziemniaczane z uwagi na konieczność uzyskania wysokich parametrów jakościowych tego produktu. Jest to powierzchnia koło 310 ha, na którą trafia średnio w ciągu roku 1000-1250 m³/ha wody. Są to ilości wymagające wsparcia ze strony innych źródeł wody niż sam opad atmosferyczny, którego jest zbyt mało, czy retencja wodna. Dostęp do jej podziemnych zasobów jest dla gospodarstwa znacznie utrudniony, ponieważ na terenie jego lokalizacji źródła wody znajdują się dopiero na głębokości 120 m, co wiąże się z wysokimi kosztami jej eksploatacji. Doskonałym rozwiązaniem okazały się dwa zbiorniki wodne, które gospodarstwo zbudowało na nieużytkach rolnych w Szczodrzykowie i Pierzchnie, wykorzystując naturalne ukształtowanie terenu Doliny Średzkiej. Razem zajmują one powierzchnię około 65 ha i pozwalają na roczną kumulację opadów oraz spływów powierzchniowych do wysokości 1,2 m. Posiadają one łącznie 9 zastawek, za pomocą których reguluje się poziom wody. Obecnie trwa projektowanie trzeciego zbiornika wielkości 14,5 ha, co umożliwi gospodarstwu pozyskanie kolejnych 100 tys. m³ wody do nawadniania. Koszt doprowadzenia wody z tych zbiorników jest niższy od nakładów na eksploatację źródeł w postaci studni głębinowych. Ponadto gospodarstwo angażuje się w ochronę naturalnych zasobów wodnych i stawia na rozwiązania zapewniające ich odnawialność.

\"\"

Wkład w lokalną bioróżnorodność

Od ukończenia budowy zbiorników minęło kilka lat. W tym czasie ich brzegi porosły bujną roślinnością, która stała się domem dla licznych, nowo przybyłych gatunków lokalnej fauny. W okolicy pojawiła się tu rzadko spotykana rybitwa biała, ptak prawnie chroniony, dla którego gospodarstwo współtworzy platformy rozrodcze. Na gładkiej tafli wody można dostrzec też sylwetki Perkoza dwuczubego, Łyski, Czajki, czy Brodźca. W zaroślach wokół stawów gnieżdżą się kuropatwy i bażanty, a wokół ich umocnień czai się liczna gromada bobrów. W zbiornikach samoistnie pojawiło się kilka gatunków ryb, w tym dominujący i odporny na trudne warunki środowiskowe, Karaś. Woda ze zbiorników czerpana jest więc do takiego poziomu, który zapewni im przetrwanie. Gospodarstwo posadziło też 1,5 ha drzew karłowatych i owocowych, tworząc nowe siedliska dla tak licznego ptactwa. Kolejne 1,5 ha tych drzew pojawi się jeszcze w tym roku.

Korzyści dla wszystkich

Budowa zbiorników okazała się opłacalna nie tylko dla samego gospodarstwa, ale również dla okolicznych mieszkańców i lokalnej bioróżnorodności. Tutejsi rybacy cieszą się z licznych stanowisk łowieckich, a miejscowa społeczność korzysta z uroków nowo powstałego krajobrazu. Zmienił się też lokalny mikroklimat. Parująca z tak dużej powierzchni zbiorników woda, podniosła wilgotność powietrza, stwarzając lepsze warunki dla wegetacji roślin. A lokalny biosystem zyskał nowych lokatorów i tętni życiem, przerywając raz po raz ciszę swymi licznymi odgłosami.

Opracowanie: Polskie Stowarzyszenie Rolnictwa Zrównoważonego ASAP
Redakcja AgroNews

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Coraz wyższe straty drobiu w Azji

W Japonii wirus grypy ptaków powoduje coraz większe straty w stadach drobiu, w szczególności na fermach utrzymujących kury nioski. Ministerstwo rolnictwa Japonii zwołało nadzwyczajne...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics