15 lutego 2023 r. tuż po godzinie 12-tej do stanowiska kierowania komendanta powiatowego PSP w Pińczowie wpłynęło zgłoszenie o pożarze rzepaku w hali magazynowej w Pińczowie. Uratowano 650 ton rzepaku o aktualnej wartości rynkowej ponad 2 milionów złotych.
Do zdarzenia zadysponowano cztery zastępy z pińczowskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej, oraz trzy pobliskie jednostki ochotniczych straży pożarnych.
Uratowano 650 ton rzepaku za ponad 2 milionów złotych
Po przybyciu na miejsce zdarzenia Kierujący Działaniem Ratowniczym ustalił, iż pali się fosforek glinu znajdujący się w pojemnikach plastikowych rozlokowanych na pryzmie rzepaku w różnych miejscach hali magazynowej. Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia strażacy zabezpieczeni w ubrania specjalne chroniące przed czynnikami chemicznymi oraz sprzęt ODO dostali się do wnętrza hali celem podania prądów proszku gaśniczego na płonące pojemniki oraz wynieśli je na zewnątrz, gdzie dogaszane były przy użyciu wapna.
Po zakończeniu działań halę przewietrzono oraz wykonano pomiary na obecność substancji niebezpiecznych przy użyciu detektorów wielogazowych. Wynik pomiarów był negatywny. Następnie przy użyciu kamer termowizyjnych sprawdzono pryzmę rzepaku pod kątem występowania ukrytych zarzewi ognia, których nie ujawniono.
Wskutek sprawnie prowadzonych działań uratowano mienie tj. 650 ton rzepaku o aktualnej wartości rynkowej ponad 2 milionów złotych.
W działaniach trwających prawie 3 godziny udział wzięło 7 zastępów JOP (19 strażaków).
Opracowanie: st. kpt. Mateusz Tarka, KP PSP Pińczów
Zdjęcia: KP PSP Pińczów, OSP Michałów
Ponad 3 tyś zł za tonę ciekawe kto tyle dzisiaj zapłaci Redaktor pokłócił się z kalkulatorem?
Czy aż tak jest oderwany od żeczywistości
A po kij ten fosforek glinu na tym rzepaku tez przechowuje rzepak i jeszcze nie znam takich patentów żeby coś ustawiać na pryzmie.