Premier Mateusz Morawiecki oświadczył wczoraj, że warunkiem siły polskiej gospodarki jest żywność. Tymczasem w przyszłym tygodniu Polska ma się tłumaczyć w Brukseli z uboju chorych krów i sprzedaży ich mięsa, które trafiło do 14 państw UE.
Morawiecki: Polska żywność, to najwyższe standardy jakości i bezpieczeństwa
„Nasza żywność trafia na stoły całego świata i charakteryzuje się najwyższymi standardami jakości i bezpieczeństwa” – oświadczył Mateusz Morawiecki. Przekonywał, że Polska będzie silna wtedy, kiedy nie tylko Europa, ale cały świat będą korzystały z rodzimych produktów. “Musimy wspierać polską jakość i polską żywność. To jest jeden z naszych głównych produktów eksportowych” – podkreślił premier w swojej wypowiedzi.
„Musimy wspierać przede wszystkim polski biznes, polskich przedsiębiorców, bo poprzez to podnosimy wynagrodzenia polskich pracowników. To jest główny cel naszej polityki gospodarczej, żeby Polacy zarabiali z biegiem lat na poziomie europejskim” – dodał szef polskiego rządu.
KE wzywa Polskę do wyjaśnień
Tymczasem Komisja Europejska wezwała polskie władze do złożenia wyjaśnień w kwestii uboju chorych krów i sprzedaży ich mięsa (trafiło do 14 państw UE). Rzeczniczka KE Anca Paduraru poinformowała wczoraj, że informacje w tej sprawie Polska ma przedstawić w przyszłym tygodniu w Brukseli podczas comiesięcznego spotkania ekspertów ds. żywności, zwierząt i paszy z państw członkowskich.
Unijny audyt w polskich ubojniach do jutra
Do jutra audytorzy KE wizytują ubojnie w Polsce oceniając panującą w nich sytuację, a raport mają przedstawić w ciągu miesiąca. KE na razie nie przekazuje żadnych wstępnych wniosków. Rzeczniczka podkreśla jedynie, że wizyta unijnych ekspertów w Polsce jeszcze się nie skończyła.
Polskie władze poinformowały KE, że rzeźnia została zamknięta. Na prośbę KE uruchomiła system szybkiego ostrzegania (RASFF) dotyczący żywności i paszy oraz poinformowała państwa członkowskie o wydarzeniach w polskich ubojniach. System ten pozwala na śledzenie transportu mięsa i wycofywanie go z obrotu.
W połowie miesiąca spotkanie Ardanowski-Toman w tej samej sprawie
Kwestii bezpieczeństwa żywności będzie poświęcone także spotkanie ministra rolnictwa i rozwoju wsi Jana Krzysztofa Ardanowskiego z jego czeskim odpowiednikiem Miroslavem Tomanem zaplanowane na 15-16 lutego. Czechy są jednym z państw członkowskich UE, do których trafiło polskie mięso z chorych lub padłych krów.
Polski minister już we wtorek rozmawiał telefonicznie z szefem resortu rolnictwa Czech i przedstawił mu szczegółowo działania podjęte przez polską Inspekcję Weterynaryjną. Piątkowo-sobotnie spotkanie odbędzie się w Dolnym Kubinie podczas corocznego posiedzenia Zespołu Interreg (Program Współpracy Transgranicznej). Uczestniczyć w nim będą obaj ministrowie, a także polscy i czescy inspektorzy sanitarni i weterynaryjni.
Prawo UE dot. bezpieczeństwa żywności
Prawo UE zobowiązuje do kontroli weterynaryjnej każdego zwierzęcia przed jego ubojem. Lekarz weterynarii musi zbadać mięso również bezpośrednio po uboju. Ponadto mięso chorych sztuk nie może być uznane za zdatne do spożycia.
Każde mięso przeznaczone do spożycia przez ludzi, co do którego nie ma pełnej gwarancji zgodności z przepisami UE, musi zostać natychmiast wycofane z rynku. Zwłaszcza gdy nie ma pewności, że nie stanowi ono zagrożenia dla zdrowia zwierząt lub zdrowia publicznego.
Źródło: www.euractiv.pl