W Chicago pszenica zyskała wczoraj ponad 5% pod wpływem gróźb Rosji, że ta nie przedłuży umowy zbożowej, która kończy się 17-go lipca. Moskwa tradycyjnie już do końca będzie szantażować rynki, próbując ugrać coś dla siebie. Szantaż Rosji wzmocniony jest przez zatrzymanie kontroli nowych statków, które udają się do portów Wielkiej Odessy. Ewentualne zamknięcie korytarza zbożowego oznaczać będzie dla nas kolejne problemy, ponieważ więcej ukraińskich zbóż i rzepaku będzie musiało być eksportowane przez zachodnią granicę Ukrainy.
Unijna pszenica naśladowała zachowanie giełdy w Chicago, stąd kontrakt najbliższy podrożał w środę o ponad 5 euro do 233, 25 eur/t.
Kontrakty na zboża były od piątku pod presją gwałtownego wzrostu areału kukurydzy w USA, a wcześniej taniały z powodu poprawy pogody na głównych terenach upraw. Do tego dochodzą rozpoczynające się zbiory w Europie i USA.
Pogoda w USA pozostaje obecnie kluczowym czynnikiem wpływającym na światowe rynki zbóż i nasion oleistych. Bardzo potrzebne deszcze na niektórych obszarach w zeszłym tygodniu prawdopodobnie poprawiły nieco warunki kukurydzy, chociaż potrzeba więcej opadów, aby zmniejszyć obawy dotyczące plonów w przyszłości.
Kondycja zasiewów amerykańskiej soi jest najgorsza od lat i nadal się pogarszała w ostatnim tygodniu, co przy dużym spadku areału stwarza zagrożenie dla światowego bilansu nasion oleistych.
Źródło cen: CBoT, Euronext-Paryż, Andrzej Bak
