W ubiegłym tygodniu ceny amerykańskiej i unijnej pszenicy wzrosły do najwyższego od 3 miesięcy poziomu w związku z eskalacją konfliktu na Ukrainie, co może w konsekwencji doprowadzić do ograniczenia dostaw zbóż z regionu Morza Czarnego.
Głównym motorem wzrostów cen pszenicy była decyzja Rosji o zmobilizowaniu 300 tys. nowych poborowych i przeprowadzeniu referendów na okupowanych terytoriach. Z tym też wiążą się groźby użycia broni jądrowej, gdy Ukraina będzie próbowała odbić terytoria, które Rosja zamierza przyłączyć w wyniku referendów. Uczestnicy rynku mają świadomość, że główne zapasy eksportowe pszenicy w tym sezonie znajdują się w Federacji Rosyjskiej, a olbrzymie ilości kukurydzy może, ale nie musi dostarczyć na rynek Ukraina.
Rzepak podrożał o ponad 5% w skali tygodnia
Ceny zbóż są nadal mocno uzależnione od sytuacji w regionie Morza Czarnego, ponieważ eskalacja konfliktu może uniemożliwić przedłużenie umowy o korytarzach zbożowych (kończy się z końcem października), a w konsekwencji ograniczyć również eksport z Rosji.
Rzepak podrożał o ponad 5% w skali tygodnia, wracając powyżej poziomu 600 eur/t. Ceny canoli wzrosły do najwyższego poziomu we wrześniu korzystając z opóźnionych zbiorów i rozczarowujących plonów. Jednak taniejąca ropa (5-6% w piątek) będzie nadal wywierać presję spadkową na ceny olejów roślinnych i nasion oleistych.
Import zbóż podwoił się. Statystykę wywindowało ziarno z Ukrainy
Na rynku walutowym dolar wzrósł do poziomu najwyższego od 20 lat w stosunku do euro po ubiegłotygodniowej podwyżce stóp procentowych w USA. Konsekwencją tego jest gwałtowne osłabienie złotego do dolara, którego kurs zbliża się do 4,9 i jest najwyższy w historii.
Andrzej Bąk
Źródło cen: www.barchart.com
A co ma kurwa zboże do wojny nuklearnej?…wszystko pójdzie w pył….