Robert Telus wydał obszerne oświadczenie: „Nie mam z tą działką nic wspólnego”

Były minister rolnictwa i poseł PiS Robert Telus zabrał głos w sprawie głośnej sprzedaży działki w miejscowości Zabłotnia. Polityk stanowczo odcina się od jakiegokolwiek udziału w transakcji, która stała się kolejnym punktem zapalnym w debacie o Centralnym Porcie Komunikacyjnym.

Robert Telus wydał obszerne oświadczenia: „Nie mam z tą działką nic wspólnego”

„To nie była moja decyzja”

W oświadczeniu przesłanym mediom Telus podkreśla, że sprawa nigdy nie trafiła na jego biurko. „Nie ma mojego podpisu na żadnym z dokumentów” – zapewnia. Działka, o której mowa, ma znajdować się ponad sześć kilometrów od planowanego terenu CPK, a umowa – jak dodaje – zawiera klauzulę umożliwiającą jej odkupienie po tej samej cenie, gdyby okazała się potrzebna pod inwestycje towarzyszące.

Spotkania z prezesem Dawtony pod lupą

Szczególną uwagę opinii publicznej przykuły spotkania Roberta Telusa z Andrzejem Wielgomasem, prezesem firmy Dawtona. W oświadczeniu poseł tłumaczy, że rozmowy miały charakter zawodowy i dotyczyły sytuacji producentów malin i innych owoców miękkich, którzy w 2023 roku znaleźli się w dramatycznym położeniu. „Celem było wypracowanie rozwiązań, które pozwoliłyby odkupić nadwyżki i uchronić rolników przed stratami” – zaznacza.

Przy okazji odniósł się też do głośnej sprawy zakupu 1,5 tys. tubek promocyjnego musu owocowego o wartości 750 zł. Jak podkreśla, był to legalny zakup gadżetu reklamowego, który media „nadmuchały do rangi afery”.

„Zawsze działałem dla rolników”

Były minister kończy swoje oświadczenie ostrym akcentem: „Całe życie poświęciłem polskim rolnikom. Nagonka na mnie i moją rodzinę nie zmieni tego faktu”.

Stefan Krajewski: „Jestem załamany”

Na słowa Roberta Telusa błyskawicznie zareagował obecny szef resortu rolnictwa Stefan Krajewski, który nie ukrywał rozczarowania tłumaczeniami swojego poprzednika.

„Przeczytałem oświadczenie Roberta Telusa i jestem załamany. Jeśli minister konstytucyjny nie wie, co dzieje się w jego resorcie, co robią jego wiceministrowie, to czym się zajmował? Tańcem z gaśnicą, czy może są inne sprawy, gdzie załatwiano czyjeś interesy, a którym warto się przyjrzeć?” – napisał Krajewski w komentarzu opublikowanym w mediach społecznościowych.

Minister przypomniał, że 22 sierpnia Telus powołał pełnomocnika ds. dialogu społecznego w zakresie gospodarowania nieruchomościami Skarbu Państwa, którego głównym zadaniem było sygnalizowanie ministrowi potencjalnych zagrożeń przy sprzedaży państwowych gruntów. – „14 listopada odwołał Pan tego pełnomocnika. Może gdyby nie to, wiedziałby Pan o sprawie? A może wiedział, ale zrobił wszystko, by oficjalnie nie wiedzieć?” – pytał Krajewski.

W mocnym zakończeniu swojego wpisu dodał:

Moim zadaniem jako ministra jest zadbać o interes rolników, ale też rozliczyć wasze decyzje – krok po kroku, sprawa po sprawie. Nikt dotąd nie mieszał do sprawy Pana rodziny. To Pan pierwszy to zrobił. Proszę mieć odwagę i nie zasłaniać się rodziną, bo sprawa dotyczy tylko Pana.”

Polityczne tło i pytania bez odpowiedzi

Sprawa Zabłotni stała się symbolem szerszego sporu o przyszłość CPK. Choć nieruchomość nie leży bezpośrednio w strefie budowy portu, jej położenie w pobliżu planowanej infrastruktury sprawiło, że wzbudziła ogromne emocje.

Dodatkowym punktem zapalnym jest wątek cieku wodnego, który – jak wskazują eksperci – stanowi własność Skarbu Państwa i powinien być wyłączony z obrotu.

Po nagłośnieniu sprawy przez media Robert Telus został zawieszony w prawach członka PiS do czasu wyjaśnienia wszystkich okoliczności.

Kto naprawdę blokował CPK?

W oświadczeniu Telus nie szczędził też ostrych słów wobec obecnej władzy. Twierdzi, że rząd Donalda Tuska i „koalicja 13 grudnia” przez dwa lata faktycznie wstrzymywały inwestycję. – „Rząd PiS zabezpieczył interesy państwa. To obecna władza nic nie zrobiła, by odzyskać nieruchomość” – stwierdza były minister.

Niektórzy komentatorzy sugerują, że ociąganie się z wyjaśnieniem sprawy może mieć związek z politycznymi sympatiami – przypominając, że ludzie związani z firmą Dawtona mieli wspierać projekt Campus Polska Przyszłości oraz kampanię Rafała Trzaskowskiego. Sam prezydent Warszawy komentując sprawę podkreślał, że „cały proces był przejrzysty i transparentny”.

Polityczna burza dopiero się zaczyna

Choć oświadczenie Telusa miało wyciszyć emocje, w rzeczywistości tylko podsyciło polityczną temperaturę. Dla jednych to przykład nagonki medialnej i politycznej zemsty, dla innych – dowód na brak przejrzystości przy zarządzaniu państwowym majątkiem.

Jedno jest pewne: działka w Zabłotni stała się symbolem nie tylko walki o CPK, ale i o wiarygodność całej klasy politycznej.

Agata Molenda
Agata Molendahttps://agronews.com.pl
Redaktor portalu agronews.com.pl. Email: a.molenda@agronews.com.pl

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Advertisement

13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
13,432SubskrybującySubskrybuj

Verified by ExactMetrics