Rolnicy mają dość. Na piątek 13 lipca zapowiadają kolejny protest rolników w Warszawie. Frekwencja może być duża, bo do producentów warzyw i owoców przyłączą się także sadownicy. Rolniczą manifestację popiera również wiele branżowych organizacji.
Protest rolników przeciwko niskim cenom skupu i rozlewowi ASF
Niskie ceny skupu warzyw i owoców, kolejne ogniska ASF i coraz tańsze mleko przelały czarę goryczy rolników. Stowarzyszenie Polskich Producentów Ziemniaków i Warzyw po raz kolejny organizuje manifestację w Warszawie.
Wesprą ich także sadownicy, którzy od kilku lat borykają się z brakiem opłacalności produkcji. Ceny porzeczek, malin czy agrestu w skupie znów są rażąco niskie. Z czego to wynika? I sadownicy, i samorząd rolniczy nie mają wątpliwości: to zmowa cenowa przetwórni.
Malina po 1,70 zł/kg, agrest po 50 gr, porzeczka czarna po 30 gr. Takie są obecnie ceny skupu tych owoców – znacznie poniżej kosztów produkcji. Oliwy do ognia dolały medialne doniesienia o finansowaniu rozwoju sadownictwa na Ukrainie przez polskie MSZ.
– Bezzwłocznie domagamy się podwyższenia cen za owoce kierowane do przetwórstwa, dla kilkudziesięciu tysięcy polskich gospodarstw jest to jedyne źródło utrzymania, a w tej chwili ich byt jest zagrożony! Bez odpowiedniej pomocy rolnicy będą mieli problem z pozyskaniem środków potrzebnych na codzienne funkcjonowanie – mówi Mirosław Maliszewski, Prezes Związku Sadowników RP, który również przyłącza się do piatkowego protestu.
Liczną grupą zaprotestują również producenci trzody chlewnej, zmagający się z konsekwencjami występowania w Polsce wirusa ASF.
Ostatni pechowy piątek rolnictwa
Organizatorzy zapowiadają, że 13 lipca będzie to ostatni pechowy piątek w historii polskiego rolnictwa.
Protest rozpocznie się w piątek 13 lipca o godzinie 13:00 na Placu Konstytucji w Warszawie. Stamtąd rolnicy udadzą się przed Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
Kamila Szałaj
Redakcja AgroNews