Rolnicy ponieśli 600 tysięcy złotych strat w pożarze obory, do którego doszło w miejscowości Rokitnik w gminie Kiwity.
20 marca br. o godzinie 14:40 dyżurny stanowiska kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Lidzbarku Warmiński otrzymał zgłoszenie o pożarze obory w miejscowości Rokitnik w gminie Kiwity. Ze szczegółowych informacji uzyskanych od osoby zgłaszającej, w środku budynku miały znajdować się zwierzęta znacznej ilości.
Do zdarzenia zadysponowano cztery zastępy z lidzbarskiej jednostki ratowniczo-gaśniczej, Ochotnicze Straże Pożarne z Kiwit, Żegot a także jednostki wspomagające z powiatu bartoszyckiego tj. OSP Bisztynek, Troszkowo oraz Sątopy.
Zagrożony był budynek mieszkalny, stodoła oraz budynek warsztatowo-magazynowy
Strażacy po przybyciu na miejsce dyspozycji zastali w pełni rozwinięty pożar budynku inwentarskiego usytuowanego w centralnym miejscu zabudowy gospodarczej. Bezpośrednio zagrożony był budynek mieszkalny, stodoła oraz budynek warsztatowo-magazynowy. Na miejscu panowało silne zadymienie.
Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i potwierdzeniu braku zasilania w budynku, priorytetem była ewakuacja jak największej ilości sztuk bydła oraz trzody chlewnej. Równocześnie prowadzono działania w obronie. Podano trzy prądy wody w początkowej fazie pożaru w celu nierozprzestrzenienia się ognia na pobliski dom oraz stodołę. Buforem wodnym był pobliski staw oraz hydrant nadziemny zlokalizowany na terenie gospodarstwa. Strażacy wykonywali pracę w sprzęcie ochrony układu oddechowego w strefie zagrożenia. Dodatkowo prowadzone były działania związane z pracami rozbiórkowymi konstrukcji dachowej.
Straty w pożarze oszacowano na ponad 600 tyś. zł.
Na miejscu prowadzonych działań obecny był m.in. Wójt gminy Kiwity, pogotowie energetyczne, zespół medyczny oraz policja. Straty oszacowano na ponad 600 tyś. zł.
Działania trwały do późnych godzin nocny, natomiast z żywiołem walczyło 32 strażaków.
Przyczyny powstania pożaru ustala policja.
Opracowanie: kpt.Damian Stankiewicz
Czyżby fotowoltanika była przyczyną?