Rolnicza "Solidarność", po 129 dniach protestu przed kancelarią premiera, rozwiązała "zielone miasteczko" – informuje "Nasz Dziennik".
– Podjęliśmy decyzję o rozbiórce namiotów i opuszczeniu „zielonego miasteczka”. Teraz sprzątamy miejsce protestu i zamontujemy tablicę pamiątkową, która będzie przypominała o tym, co tu się działo przez ponad cztery miesiące – mówił w wywiadzie udzielonemu "Naszemu Dziennikowi" szef rolniczej Solidarności Jerzy Chróścikowski.
Zdaniem Chróścikowskiego władze rozpoczęły realizację rolniczych postulatów, więc związek zrezygnował z tej formy protestu. Nie oznanacza to jednak, że związkowcy są usatysfakcjonowani. Jak czytamy na stronie NSZZ RI „Solidarność”, Związek "jest rozczarowany brakiem woli dalszego prowadzenia dialogu ze strony rządu celem dalszej realizacji postulatów Związku, gdyż niektóre z wprowadzanych rozwiązań nie spełniają w wielu aspektach oczekiwań środowiska rolniczego i intencji rolników, które zostały zawarte w zgłaszanych postulatach".
Redakcja AgroNews, fot. NSZZ RI „Solidarność”