Od połowy lat 90-tych kolejnym rosyjskim rządom przyświecała ambicja stworzenia na Syberii międzynarodowego centrum przetwarzania i składowania odpadów jądrowych z całego świata. Od początku lat 90-tych do Rosji przetransportowano ponad 100.000 ton zużytego uranu, jednak całkowita ilość przewiezionych odpadów jest prawdopodobnie dużo większa.
Nuklearny program zbrojeniowy Związku Radzieckiego został zapoczątkowany przez Józefa Stalina w latach czterdziestych w odpowiedzi na amerykański projekt Manhattan. Na odległych terenach Uralu i Syberii utworzono trzy duże zakłady jądrowe przeznaczone do produkcji plutonu.
Istnienie fabryk zajmujących się produkcją materiałów rozszczepialnych stosowanych w sowieckich bombach utrzymywane było w ścisłej tajemnicy. Należały do nich: Majak, zwany kiedyś Czelabińsk-65, w górach Ural, niedaleko Kysztym, podziemny kompleks jądrowy Żelezngorsk, znany niegdyś pod nazwą Krasnojarsk-26 oraz Tomsk-7, obecnie Siewiersk. Z każdą z nich związane są katastrofy jądrowe, skażenia środowiska i skandale związane z zagrożeniem zdrowia okolicznych mieszkańców, wszystkie skrzętnie ukrywane przez władze sowieckie.
We wrześniu 1957 roku w fabryce Czelabińsk-65 eksplodował przechowalnik wysokoaktywnych odpadów promieniotwórczych, powodując skażenie obszaru o powierzchni 23.000 mil kwadratowych, które dotknęło 272 tysięcy osób. W kwietniu 1993 roku w fabryce Tomsk-7 doszło do eksplozji zbiornika zawierającego mieszaninę parafiny i fosforanu tributylu, co doprowadziło do uwolnienia uranu, plutonu i innych substancji radioaktywnych. Skażony został teren o powierzchni ponad 100 kilometrów kwadratowych.
Ukryta w południowej części Uralu fabryka Majak jest największym kompleksem jądrowym na świecie. Jeszcze do niedawna miejscowość ta nie była umieszczana na mapach Rosji. Jest to bez wątpienia najbardziej skażone miejsce na ziemi. Z działalnością fabryki wiąże się wiele wypadków, skażenie środowiska (m.in. gleby i otaczających jezior oraz rzeki Techa) oraz , narażenie na utratę zdrowia tysięcy mieszkańców. Tymczasem zamiast likwidacji fabryki i oczyszczenia okolicy, prezydent Putin zniósł w 2001 roku zakaz importu odpadów promieniotwórczych do Rosji.
Źródło: Greenpeace, www.greenpeace.pl, fot. sxc.hu