Samorząd rolniczy obawia się, że poszkodowani przez tegoroczną suszę rolnicy nie otrzymają pomocy w takiej wysokości, jak rok temu z uwagi na zmianę przepisów. W związku z tym działacze zwrócili się do premiera o pozostawienie przepisów dotyczących „pomocy suszowej” w stanie prawnym z roku 2018.
Krajowa Rada Izb Rolniczych wystosowała do premiera sprzeciw w związku z nowelizacją rozporządzenia w sprawie szczegółowego zakresu i sposobów realizacji niektórych zadań Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Chodzi o braku konsultacji tego aktu prawnego z Krajową Radą Izb Rolniczych.
– Zgodnie z art. 45 ust. 1 ustawy z dnia 14 grudnia 1995 r. o izbach rolniczych (Dz.U. z 2018 r. poz. 1027) – „Organy administracji rządowej zasięgają opinii Krajowej Rady o projektach ustaw i aktów wykonawczych dotyczących rolnictwa, rozwoju wsi oraz rynków rolnych” – przypomina KRIR.
KRIR wyraziła opinię, że zaproponowane w niniejszym projekcie zmiany budzą niepokój, że poszkodowani tegoroczną suszą producenci rolni nie otrzymają adekwatnej i analogicznej pomocy, jakiej Państwo udzieliło rolnikom w roku ubiegłym na podstawie obowiązujących ubiegłorocznych przepisów.
Do Zarządu KRIR napływają sygnały, że zmiana przepisów odnośnie szacowania strat w odniesieniu do całkowitej produkcji rolnej może spowodować, że większość gospodarstw z produkcją zwierzęcą nie osiągnie poziomu strat w wysokości 30 proc. i zakwalifikowane zostaną do korzystania z pomocy de minimis.
Z kolei rozporządzenie Komisji UE 316/2019 z dnia 21 lutego 2019 r., wyklucza pomoc dla gospodarstw rolnych u których straty były mniejsze niż 30 proc. na poziomie całego gospodarstwa, jeżeli z powodu udzielenia nowej pomocy de minimis zostały przekroczone pułapy de minimis, górny limit krajowy lub górny limit sektorowy.
– Dlatego też tak ważne jest opiniowanie wszystkich aktów prawnych dotyczących rolnictwa – wyjaśnia KRIR.
oprac. i fot. Kamila Szałaj